Na spytkach u IgraSov’a – ShariK

20 czerwca 2010 Wiadomość z RO.pl Wywiady i wywiadziki...

– Może to dziwnie zabrzmi no ale cóż na to poradzimy, witaj Piesku.
– Witam wszystkich polskich graczy Red Orchestry.

– Napijesz się czegoś?
– Jak coś to piwo, najlepiej Tyskie lub Warka, bo są najlepsze.

– Wiesz, że jesteś kimś wyjątkowym? Byle kogo nie biorę pod gradobicie pytań.
– Nie uważam siebie za kogoś wyjątkowego ale na każde pytanie jestem gotowy odpowiedzieć.

– Teraz możesz zaszczekać nam coś o sobie.
– hau-hau Mam na imię Kuba i mam 17 lat. Jestem uczniem technikum informatycznego. hau-hau W Redzie gram już od pewnego czasu, od listopada 2007 roku do dnia dzisiejszego.
Teraz jestem na emeryturze w RO, ale czasem wbije na jakiś czas do gry.

– Twój nick pochodzi pewnie jeszcze z czasów, gdy byłeś zajarany Pancerniakami i Pieskiem?
– Nick rzecz jasna wziął się z tytułowego bohatera tego serialu ale nie ze względu że mi się podobał ale odpowiadał mi.

– Czemu akurat Sharik a nie na przykład Gustlig, Grzesiu czy Janek, którym wszyscy chcieli być?
– Bo Szarik to mądra psinka, nieraz ratował swoich kompanów od kłopotów.

– Gdybyś był dziewuszką to jaki byś wybrał sobie nick, Marusia czy może Lidka?
– Zdecydowanie Marusia bo ładniejsza.

– Ile grasz w RO to już wiemy a jak się o niej dowiedziałeś?
– O Red Orchestrze dowiedziałem się zupełnie przez przypadek. Na Steamie widziałem trailer z tą grą. Mogłem ją kupić pół roku wcześniej ale miałem za słabego kompa na nią.
Gra tak mnie zaciekawiła że oglądałem na Steamie i YT wszystkie gameplaye i materiały. Jak zmodernizowałem kompa, poszedłem do Media Marktu, kupiłem i zacząłem grać.

– Jaka była Twoja pierwsza gra FPS?
– Uuuuu ile to lat temu było. W FPSy zacząłem grać jak miałem 8 lat, nie maiłem w tedy internetu. Moją pierwszą strzelanką był Quake III Arena, z botami grało się nawet fajnie,
później trafiały się gry takie jak Wolfenstein, Conflict Desert Storm, grałem ponadto w kilka strategii i gier sportowych jak takich jak Fifa. Gdy już miałem neta, to pierwszą moją sieciówką
byl CS i Day of Defeat. Tą drugą grałem z ponad rok czasu. Byłem nawet niezłym graczem ale cóz, dla Red Orchestry porzuciłem ją.

– Jesteś adminem serwerów ze stajni [RO.PL], od jak dawna i w jakich okolicznościach nim zostałeś?
– Chciałem nim zostać odkąd grałem w Red Orchestre, chciałem zaprowadzać porządek na serwerze, kickować i banować kłopotliwych graczy.

– Czyli jesteś tym złym policjantem?
– Takim, którego nie da się przekupić i wykonuje swoje obowiązki.

– Lubisz się lansować z białym nickiem?
– Nie lubię paradować adminką, ale gdy jest dużo graczy i wiele się dzieje, ganiam z tym i odstraszam wszelkich teamkillerów.

– Do niedawna grałeś w Herbatnikach, miałem nadzieję, że się w końcu spotkamy i prawie do tego doszło lecz się minęliśmy. W HS grałeś od powstania klanu?
– Miło wspominam pobyt u Herbaciarzy ale nie grałem od początku istnienia tylko doszedłem w trakcie jego działalności.

– Jesteś piechurem, jaką rolę miałeś w typowo czołgowym klanie?
– Fuuuu nie lubię czołgów. Wolałem biec niż siedzieć w tej ciasnej puszce i zginąc na marne. Cały czas grałem piechurem, gdyż to moja specjalizacja.
Na mapach typu Arad czaiłem się z panzerfaustem na teciaki lub robiłem wypady na linię wroga, nieraz puszczałem artylerie. Na mapach czołgowych grałem
tylko w ostateczności jak brakowało ekipy.

– Sharik to pies pancerniak przecież.
– Noo tak ale wolałem unikać czołgów, bo nie potrafię nimi grać. Co z tego że się skontuję i tak przeciwnik mnie zniszczy.

– Odszedłeś z klanu Herbatniki Squad akurat jak rodziła się sekcja piechoty, dlaczego?
– Odszedłem z Herbatnikow, ponieważ RO uważałem już za niszową grę i widać było coraz bardziej moje negatywne nastawienie do niej. Mogę jeszcze wymienić,
iż na rolladzie coraz więcej cheatrów spotykałem na meczach .

co nieraz doprowadzalo mnie do furii. dodatkowym powodem odejscia z klanu byla dosc wysoka jak na moje mozliwosci skladka klanowa ale gdyby nie powyzsze przeciwności,
grałbym dalej u Herbatników i walczyłbym do ostatniego naboju. To był mój najlepszy klan w jakim kiedykolwiek byłem.

– Grałeś jeszcze w szeregach Herbatników na Tank Cup 2010 organizowanym przez niemiecki klan CK?
– Jasne, to było jedno wielkie bagno. Oczywiście wygrywaliśmy każdy mecz, lecz gdy dotarliśmy do półfinału, to zostaliśmy zrobieni w h*** przez BOH’a,
który zwycięstwo półfinałowe uznał za finalne i ogłosił siebie zwycięzcą. Dodam również że grali bardzo nieuczciwie i bardzo podejrzanie.

– Jak doszło do powstania klanu GFS i jego połączenia z Fsq, czyli krótka historia Twojego klanowego bytu do czasów wstąpienia w szeregi Herbatników.
– Do powstania klanu GFS doszło za pośrednictwem trzech założycieli, Grigoria, Furmana i mnie. W klanie tym byli tacy gracze jak vik, Kazmirzk, goldeneye,
caiuscosades i inni. W klanie były świetne nastroje, zagraliśmy jednego spara z Es’sem, który zakończył się zwycięsko. Staliśmy się wtedy sławni w polskiej społecznosci
RO i otrzymaliśmy od Fsq propozycję grania u nich. Do transferu doszło ale nie pobyłem tam zbyt długo. Nie podobał mi się tam klimat i z grupą swoich współpracowników
odeszliśmy od nich i reaktywowaliśmy klan z powrotem. Cóz, większość osób uważało nasz klan za slaby i nie mieliśmy zbyt wielu okazji by się wykazać.
Zagraliśmy jeszcze 1 spar z polskim BiH i 2 spary z Fjr i z Herbatnikami, niestety przegrane. Po ostatniej przegranej doszedłem do HS po wcześniejszych negocjacjach.
Krótko po tym klan GFS rozpadł się częściowo bo stracił swego towarzysza broni.

– Teraz odpoczywasz na klanowej emeryturce a gdybyś otrzymał propozycję zagrania w jakimś klanie?
– Jak otrzymam propozycje zagrania w jakimś klanie, grzecznie odmówię. Wrócę do kariery kiedy już będzie RO:HoS.

– Do jakiego klanu teraz najchętniej byś wstąpił?
– Do Herbatników :).

– A w szeregi jakiego klanu za nic być nie wstąpił?
– Do BOH’a i ALC’a, ponieważ uważam ich za największych oszustów na rolladzie z jakimi miałem do czynienia.

– Brałeś udział w projekcie Fall Barbarossa?
– W pierwszym sezonie byłem stałym bywalcem. Bardzo podobał mi się ten projekt i miałem niepowtarzalna okazję poznać bardzo dobrych graczy. W drugim nie brałem już udziału.

– Sowiety czy Niemce?
– A Rumuny :) ? Żadnej strony nie lubię bo obaj są katami polski, ale mogę grac każdym.

– Jaką broń lubisz najbardziej, gryzienie?
– Ze wszystkich broni, najbardziej lubię rifle i jej półautomatyczne odpowiedniki, celne, skuteczne na każdy dystans. Lubię pograć też z automatami. MG leży mi tak sobie, słabo gram snajperką.
Panzerfausty w moich rękach są również skuteczne.

– Grasz w jakieś RO-mody?
– Okazyjnie tylko CC i MN, DH nie grałem bo jakoś mi się nie spodobało ale to było jeszcze za pierwszej bety. Będę chciał pograć w updatowaną wersję ale najpierw
muszę się uporać z plikami pakietu FB2, które mi blokują grę ale nie chce mi się tego robić bo leniem jestem :)… pfuuu w DH grałem.

– Grasz w coś jeszcze oprócz Redzi?
– Gram w Killing Floor gdzie biorę kręciłapki na klate i w Company of Heroes, fajaną strategię. Zdarza mi się zagrać w coś dla odmiany w gry singleplayer.
Ostatnio grałem w FEAR 2, fajne i dosyć straszne.

– Kto według Ciebie wygra Mistrzostwa Świata w RPA?
– Argentyna

– Kynologia?
– ee nie będę zajmował się tym.

– Przesłanie dla stawiających swoje pierwsze kroki na froncie wschodnim?
– Grac, grac i grac w RO a być może już niedługo w RO2.

– Chcesz jeszcze kogoś pozdrowić?
– Herbatników, byłych członków GFS i całą polską społeczność RO.PL.

– Spasiba za wywiad.
– Dzięki za wywiad. Hał-Hał!