AdikPL, ja napawde nie szukam poklasku, jakby tak bylo to bys mial tu afery i ich cudowne rozwianie z ocaleniem ksiezniczki co tydzien.
Admin bardzo czesto nie jest nagroda a wlasnie karą z powodu napiec jakie ze soba niesie i odpowiedzialnosci za podjete decyzje.
Oczywiscie szanuje scene ale nie oznacza to ze jestem jej calkowicie oddany i slepo bede wykonywal jej widzimisie.
Nie bez znaczenia jest powiedzenie:
1. Admin ma zawsze racje
2. a jak nie ma racji to patrz punkt pierwszy.
Jes tto brutalne ale szczere do bolu - serwer nalezy do danych osob ktore nim adminuja i to one podejmuja decyzje czy kogos zbanowac czy nie bo to one odpowiadaja za serwer a nie masa graczy ktora sie przez serwer przewija. Oczywiscie wiele sie robi aby gracze czuli sie dobrze na serwerze ale sa pewne granice.
Pare razy juz byla sytuacja ze mnie osobiscie cos nie odpowiadalo ale wtedy staram sie chlodno spojrzec na fakty i wyciagnac z nich ocene sytuacji i podjac moim zdaniem obiektywna ocene. Jest to trudne i dlatego mamy 3 adminow a nie jednego. Z jednym adminem bylbys skazany na fochy i uprzedzenia jednej osoby.
Poza tym mylisz osoby wybrane w glosowaniu na dane stanowisko z osobami ktore same stworzyly pozycje ktora zajmuja. Aczkolwiek bardzo czesto pierwsze prowadzi do drugiegg (osoby u wladzy zmienaja prawo aby miec wieksze korzysci dla siebie). Inicjatorem bylo kilka osob, wykonawca calosci tez pewna ekipa, pare osob wykonywalo jedno i drugie, kilka sie dolaczylo w miedzyczasie. Poprzez dialog nawiazala sie wiez zaufania ktora trzyma sie do dzis i jakos stara sie rozwijac serwis i serwery ro. Ja staram sie nie wiazac spraw na serwerach astera z serwerem INEA, chyba ze sa to problemy bezposrenio dotykajace obie organizacje.
My sie tu nawzajem kotrolujemy i nie dajemy sie zwariowac - sami sie powstrymujemy jak i powstrymujemy innych przez zbyt gwaltownymi reakcjami.
Nie znam twojego klanowego doswiadczenia ale zycze ci abys mial mozliwosc zarzadzania zespolem podczas konflitku - wtedy zobaczysz co sie dzieje
Lista przewinien istnieje po to aby wiedziec jak bardzo zbaczamy od jej wytycznych w nadwaniu kar - jest spisem marignesow ale nie absolutna podstwa wszystkiego - inaczej regulamin mialby z 20 stron.
Wolnosc slowa, wolnosc podejmowania decyzji .... Prawdziwa wolnosc jest wtedy kiedy sam sobie narzucisz ograniczenia dla dobra swojego i innych. Dalej jest strefa zakazow ograniczajaca proby inwazji jednych w strefe prywatną drugich. A raczej kar za popelniony czyn, bo czesto nie da sie fizycznie zapobiec niektorym wystepkom.