Guz jak będziesz stał gdzieś blisko za siatką to może i w środę coś chlapniem po koncercie jako przedsmak czwartkowej popijawy?
Ja koncertu nie mogłem sobie odpuścić i chociaż poza Anthraxem ( którego najmniej cenię ) widziałem już wszystkie te kapele ( nawet po dwa razy ) to jakoś naprawdę nie moge się doczekać. Szkoda tylko, że Slayer tak krótko bo Metallica zagra pewnie parę smętów jak Fuel, czy Nothing else matters a łobuziaki z Tomem Arayą na czele na koncertach się nie opierdalają ( posłuchajcie znakomitej koncertówki " Decade of Agression - MNIAM!!! ).
kazmirzk :
A Death ma wiele fajnych kawałków, np "Lack Of comprehension", jak i cala reszta utworów z płyty "Human". Album "spiritural healing" tez ma swietne piosnki..
No Kazik tu mnie zaskoczyłeś bo bardzo lubię Death choć dla mnie nie kończy się na Human i genialnym Lack of Comprehension.
Polecam Individual Thougt Patterns i niesamowite partie basu oraz ostatnią ze studyjnych płyt zespołu The Sound of Perseverance - nieco trudną, ocierającą się o jazz ( no może przesadzam nieco
) ale chyba najdoskonalszą technicznie i jakościowo płytę zespołu. Na dodatek jest tam świetna wersja kawałka Painkiller kapeli Judas Priest
A skoro jesteśmy w przeddzień koncertu wielkiej czwórki Trash metalu ciekaw jestem jakie są wg Was najlepsze płyty Anthraxu, Megadeth, Slayera i Metalliki ( podajcie po jednej, nawet przy okazji pisania postów na inny temat, po prostu ciekawy jestem )