Witam.
Jetsem nowy, z grą już zdążyłem się nieźle zapoznać.
To co bym zmienił to system komend. Ten jaki mamy teraz jest , umówmy się, mało użyteczny. Przydałby sie podział taki jak w FH, na lokalne i ogólne. Krzyczę "za mną", albo "ogień osłonowy" i nie wiadomo do kogo bo koleś na drugim końcu mapy go słyszy zamiast tylko kolesie w pobliżu.
MOże się czepiam, ale mausera i mosina raczej da się doładować pojedyńczymi nabojami, nie tylko z łódki, to nie garand.
Moim takim ściśle prywatnym marzeniem jest możliwość władowania się na pancerz podniesienia klapy i wrzucenia granatu, ale z tego co widzę już tylko krok do tego jest.
Co do graczy samotnie jeżdżących czołgami. No cóż w każdej grze jest mnóstwo statsiarzy. Którzy bardzo poważnie traktują swoją grę, tak poważnie, że zabijają cały klimat. A prawda jest taka że część tzw. "łosi" wystarczy po prostu ośmielić, przez zmuszanie ich do jeżdżenia ze sobą i zaczynają się uczyć.
Ostatnią sprawą jest przyśpieszenie reakcji. Ktoś już o tym pisał, że przeładowuje, pada granat i nie może się ruszyć, a jk juz to odchodzi w ślimaczym tempie.