Ja ogólnie nie lubię power metalu - może jesze te stare: Blind Guardian, Halloween czy w sumie CoB. A Behemoth ma fajny album Satanica i Demigod - moje ulubione. W sumie całkiem fajny zespół ale na dłuższe słuchanie raczej się nie nadaje. A kazik co z tego, że jeździ z doda? Fajna z niej dupa, to nergal używa i w sumie gówno mnie obchodzi jego życie prywatne.
Wracjąc do sabatona: o historii to uczy Kaczmarsk a nie Sabatoni. Zaczyna być irytujacy ten pseudo patriotyzm i przerabianie na komerchę. Przynajmniej ja mam takie wrażenie, że robią piosenki pod Polaków bo to jest dobry biznes. A to z patriotyzmem ma nie wiele wspólnego i nie tędy droga. Jak mam ochotę na patriotyzm to mam sporo mp3 róznego rodzaju marszy, pieśni itd i wspomnianego Kaczmarskiego + kilka płyt z muzyką Chopina. Reasumując nie specjalnie lubię Sabaton jak i cały power metal. Na początku spoko, potem nuda.