Ta... Potestowałem ładnych kilka godzin.
Wnioski: Zanim ktoś zaprotestuje: tak, wiem, że to beta, wiem, że ktoś niesamowicie się starał. Nie, nie robię map i nie potrafię lepiej. A teraz do rzeczy.
- Szkoda było tyle czekać, żeby dostać "tylko" beta. Spokojnie poczekałbym dłużej i byłbym mile zaskoczony.
- Błędy w mapach. Zdarzało mi się spaść przez dziurę w mapie w przestrzeń pod nią (upadek śmiertelny). Tudzież - Omaha, szkoda słów... Wysiadanie z barek kończyło się w 60 - 70% wypadków śmiercią. Raz skończyło się tym, że wysiąść nie mogłem, postać stała w barce i przyjmowała na klatę nie ginąc tony ołowiu i ogień artyleryjski. - Strumyki o głębokości Rowu Mariańskiego wołają o pomstę do nieba! Jak już nie można było zaimplementować pływania, to trzeba było zadbać, żeby gracze nie mieli możliwości wleźć na zabójcze głębiny. - Na mapce z 4 działami na skraju łączki (tam gdzie są po stronie Niemców spadochroniarze) zgubiłem się, dosłownie zgubiłem się w niemieckim spawnie - przeskoczyłem jakąś przeszkodę w rogu mapy, bo myślałem że będzie szybciej znaleźć się na polu bitwy idąc przez krzaczory, ale się przeliczyłem i wylądowałem w przestrzeni 10x10 m otoczonej krzakami i drzewami, z kilkoma zakamarkami BEZ WYJŚCIA! A nie miałem granatu - więc reconnect...
- Hedgerow Hell - na ch*** mi klimat, jak niegrywalne?
- Brak składów amunicji. Nie przeszkadzałoby i byłoby ok, gdyby nie większość GIs, których gila wołanie o amunicję.
- Nie "wtopiono" modu w całą RO. ---> podział sceny, mało graczy itd... Kilku kolegów, którzy grają parę razy w tygodniu w RO, ale mimo namów nie zaglądają na forum nie wiedziało o DH - a gdyby mapki DH były obecne na liście w RO z pewnością by się zainteresowali...
Jako, że ostatnie zdania wypowiedzi najlepiej zapadają w pamięć:
- przez większość czasu klimat fajny, w kilku mapach nie natknąłem się na bugi i gra wciąga jak należy
- fajne nowe modele i tekstury, dźwięk broni
- pomysł jest zajedwabisty i mam nadzieję, że wyjdzie "z bety"
- trzymam kciuki, niecierpliwie czekam na fulla mając jednocześnie nadzieję, że wśród graczy przeważają tacy, którzy do momentu pojawienia się wersji 1.0 będą utrzymywać "scenę" moda przy życiu, bo ja gram póki co w vanilla RO i odpuszczam sobie na razie mody.