@kryszek, sprawa wygląda tak, że mamy traktować się jak dorośli ludzie z kulturą. Każdy dorosły w życiu codziennym wie, że nawet w pracy jak raz powie 'k*rwa' to czuje się z tym lepiej lub zażartuje w wulgarny sposób. Co innego jest gdy jakiś młodociany co drugie słowo używa przekleństw, gada głupoty i wydaje mu się, że jest najmądrzejszy - tacy będą mieli do czynienia z Sądem Wojennym.
@Sadek, osoby, które nie mają predyspozycji dowódczych pozostaną żołnierzami, jest to oczywiste. Nie widzę tutaj nic krzywdzącego dla takich, ponieważ każdy ma do spełnienia określoną rolę w bitwie.