Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Broń
Szkoła Snipera :)
FanBoy:
--- Quote ---ShariK PL :
Snajperka to przeklęta broń, rzuconą przez Boga. Ten kto ją weźmie ze sobą, długo nie pożyje.
Tylko najstarsi górale wiedzą jak jej użyć.
--- End quote ---
Otóż nie zgodzę się.
Dobry Snajper jak ja czy kilku innych potrafi zestrzelić Bóg jeden wie skąd, po czym od tak zmienic pozycje i zastawić pułapke na żołnierzy którzy mogli go ewentualnie dostrzec przy oddawaniu strzału.
Ale ponieważ wątek to "Szkoła Snajpera", to musze powiedzieć, że nie rozumiem np: Snajperów na serwerze FunMaps... na Airhc wszyscy od razu rzucają sie na karabiny samo powatarzalne, a ja nimi strzelać nie potrafie ^^ strzelam z tego i może za 3-4 razem trafie xD A z powtarzalnych jak Karabiner Kar98k i Mosin-Nagan 91 strzelam jak zawodowiec i mało kto mi dorównuje, kto ze mną grał ten wie \m/
Dziki_Koziol:
--- Quote ---krv[PL] :
co prawda PSO-1 i Dragunow no ale.. ;)
--- End quote ---
Stare ale jare. W tamtch czasach i na początku lat 80-tych mieliśmy jeszcze armię, która do czegoś się nadawała. Kbw SWD, pomału staje się przeżytkiem, teraz wchodzą lepsze kb wyborowe, z lepszymi celownikami, ale dobry SWD może jeszcze zamieszać. Sam strzelałem z SWD na odległość do 300 metrów (ostatnio 11 listopada). Ze stabilnej postawy (stojąc z podparciem), mając nieograniczony czas, nie ma siły, żeby nie trafić w standardowe popiersie, nawet na 300 m (bez kombinacji z nastawami celownika). Amunicja też typowa, wojskowa z pociskiem zwykłym, czyli nie selekcjonowana, ani nie ta radziecka do strzelania precyzyjnego, a mieliśmy też taką. Moim zdaniem najsłabsze elementy tego kb to nakładki lufy (które trzeba umiejętnie zdjąć i założyć) i popychacz, na którego włożenie na miejsce trzeba mieć patent. Po prostu bez praktyki trudno to zrobić. Acha, pamiętać trzeba, zeby nie zgubić tłoka gazowego. Ktoś, kto wcześniej skłądał kbk AK, szybko złapie o co chodzi w SWD. Ja lubię ten karabin, oby mi było dane postrzelać w Bartoszycach :D
Rozumny(PL):
Jak dla mnie ludzie podniecający się snajperkami w życiu i grach są po prostu skończonymi frajerami, którzy nie umieją nikogo pokonać w walce np. w łapkach mają podniecający ich niemiecki StG 44 albo G 43, i kiedy koleś z Mosinem wz. 44 wbije im bagnet czują się oszukani, i że koleś jest cheaterem, więc jak najszybciej biorą karabin snajperski, kapią w jednym miejscu mapy, i ja zabiją jakiegoś przypadkowego sołdata co wystrzelono broń z ręki to mają satysfakcje jakby normalnie gracza tygodnia międzynarodowej społeczności RO załatwili. A jak ktoś im wtedy znowu wbije w żyć bagnet to "nie będę grał z cheaterami!" i wychodzą. :P
Jednym słowem snajperzy i ci co koniecznie chcieli by nimi zostać są zwykłymi sadystami-mordercami, a nie żołnierzami, i takich należy rozstrzeliwać na miejscu jak obsługi miotaczy ognia albo przynajmniej obciąć im palce wskazujące.
Do niewoli należy brać jedynie: piechotę, czołgistów, artylerzystów i marynarzy oraz służby tyłowe. Oprócz tych ostatnich ci wcześniejsi najczęściej obrywają czymś podobnym do tego czym sami strzelali. :D
`lay-Z:
--- Quote ---FanBoy :
--- Quote ---ShariK PL :
Snajperka to przeklęta broń, rzuconą przez Boga. Ten kto ją weźmie ze sobą, długo nie pożyje.
Tylko najstarsi górale wiedzą jak jej użyć.
--- End quote ---
Otóż nie zgodzę się.
Dobry Snajper jak ja czy kilku innych potrafi zestrzelić Bóg jeden wie skąd, po czym od tak zmienic pozycje i zastawić pułapke na żołnierzy którzy mogli go ewentualnie dostrzec przy oddawaniu strzału.
z powtarzalnych jak Karabiner Kar98k i Mosin-Nagan 91 strzelam jak zawodowiec i mało kto mi dorównuje, kto ze mną grał ten wie \m/
--- End quote ---
zawsze myślałem, że Heniu z enclave jest najlepszy :dozingoff
Pobor:
Nie ma to jak być skromnym :D
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version