T34 vs Tiger. Jest to najlepszy przyklad jak kompletnie sknocic dobry pomysl. Zacznijmy od tego, ze ilosc bugow jest tak ogromna, ze gra jest niegrywalna. Pol godziny prob jej uruchomienia, tylko po to aby w trakcie ladowania mapy znowu z crashem padla.... Na forum tej gry, ktos wie wypowiedzial, ze sprzedawana jest wersja alfa gry zamiast finalowej. Do tego w trybie single player (tylko na taki mialem cierpliwosc) jest wszystkiego po 6 misji teciakiem i Tygrysem. Calosc mozna skonczyc w 1,5 godziny (z powodu crashy, czas rozgrywki odpowiednio sie wydluza :-) ). Misje do ambitnych nie naleza... No i ostatnia sprawa, ktora powala. W tej grze T34 jest mocniejszy i potezniejszy niz Tygrys i to niezaleznie od dystansu na jakim prowadzony jest pojedynek ogniowy (mowie oczywiscie o wersji T34-85). Nie dziwi to zbytnio, jesli pamieta sie, ze gre tworzyli Rosjanie. Pretendujac do bycia hard core symulatorem, takie cos praktycznie ja dyskredytuje. Na forum gry mozna znalezc info o tym jak i co zmienic w plikach konfiguracyjnych, tak aby parametry dla T34 i Tygrysa byly blizsze rzeczywistosci. Podsumowujac, niech was reka boska broni przed kupnem tego czegos. Szkoda na to pieniedzy, przynajmniej w obecnej postaci. Jesli pojawi sie patch, moze bedzie to grywalna gra. Jako ciekawostke powiem, ze T34 vs Tiger pretenduje do bycia glownie gra sieciowa i tym producenci tlumacza mala ilosc misji w single player. Lousy excuse.
SF: Kharkov 1942. Gralem tylko w demo, ktore bylo calkiem przyzwoite. Ponoc ta gra ma ambicje bycia glownie rozgrywka w trybie single player, w zwiazku z tym misji ma byc znacznie wiecej. Jeszcze nie wyszla pelna wersja, wiec trudno na ten temat sie wypowiadac. Developer musialby mocno sie postarac aby zrobic cos gorszego od T34 vs Tiger, wiec jest nadzieja, ze zle nie bedzie.