Witam.
Dziś Kozioł miał w rękach raka. Bardzo przyjemny pistolet maszynowy, wygodnie się go trzyma ale nie jest pepeszą
Wyniki w strzelaniu więcej niż mizerne - porażka. Kolega strzelił tysiąc pińcset dwa dziewińtset punktów - jest sukinsyn celny w rękach dobrego strzelca (nie moich). Naciskasz raz jeden strzał, mocniej seria, to mi wyszło ale... Zobaczmy jak wygląda...
Celność. No właśnie. Kolega w trakcie strzelania powiedział mi, że mam wziąść porawkę bo strzelam w prawy górny róg tarczy. No to wziąłem. Efekt poniżej....
Tarcza wisi na takich dwóch zawieszkach i udąło mi się jedną zestrzelić LOL
Miałem nakręcić filmik na you tube heheh, ale wstydziłem się, że nie pójdzie mi strzelanie seriami (bo tak założylismy sobie z kolegami). Teraz żałuję. Nadrobię to następnym razem.
Peem fajny, łatwy w obsłudze, da radę z niego celnie strzelać. Jak umiesz się z nim obchodzić to krzywdy ci nie zrobi (patrz to co o nim piszą w necie). Dla załóg wozów bojowych bardziej pasuje niż obecny glauberyt. Ale to historia na następny poniedziałek.
P.S. Co do posiadania mosina i innych. Odsyłam do ustawy o broni i amunicji. Tam jest napisane co trzeba spełnić. Jak się chce strzelać a nie pierd... z policją to polecam zapisać się do klubu. Tak jest najłatwiej. Chłopaki pamiętajcie, że jest jeszcze czarny proch, móstwo zajebistej broni bez pozwolenia. Zabawa przednia (wiem z doświadzczenia i full legal).
Zdjęcia da się powiększać, da radę detale zobaczyć. Heheh.Pozdrawiam.
Edit.
Pepesza ma nowego kolegę
PPS gra i buczy. Dziś strzelałem i czyściłem glauberyta. Na pepeesa przyjdzie jeszcze czas