Hehe no nieźle i gra ma ocenę 89/100 - ale to inna bajka, kiedyś (pisząc
kiedyś mam na myśli czasy w których niejeden z Forumowicz był jeszcze w ciele Tatusia:D) była np. "The Gremllins" gdzie trzeba było łapać miłe Gizma i ładować do klatki zanim dopadły coś do jedzenia i stawały się beee
i to nawet wciągało, tutaj po screenach widać też dużą dawkę humoru (to tak jak Hospital Theme czy jak tej grze było nie miała być horrorem a dziwne rzeczy "z przymrużeniem oka" można było pacjentom robić). Dalej twierdzę że SvsM bije wszystkie takie tytuły poprzez przynajmniej próby teoretyczne "urealniania" zdarzeń - tu ktoś musiał zaćpać żeby to wymyślić a roślinki i zombiaki to chyba wystarczy jak ktoś grał na okrągło tydzień w Mario Bross.