Na rekonstrukcjach wrześniowych zaliczam sporo broni ale niestety tylko na ślepo, chociaż sam klimat biegania za tankietką z mauserem lub mośkiem to jest coś.
Niedawno nawet trochę odbiegliśmy od września '39 i w Ciechanowie byliśmy funkcjonariuszami NKWD to tam zaliczyłem PPS i Diegtiariowa.