Z tego samego powodu, z którego można spotkać zdjęcia Panthery z podpisem wskazującym na kampanie wrześniową. Po prostu nie wiedza. T-34 najsłynniejszy radziecki czołg, który "wygrał wojnę" i największa bitwa pancerna tej wojny. Razem pasuje jak ulał.
Wracając do Behemota. Ja się nie znam, ale odnoszę wrażenie, że do poruszenia tego sprzętu potrzebny byłby gigantyczny moment obrotowy. A jak widać, napęd dalej przenoszony jest wyłącznie jedną parą kół napędowych i to na dalej takie same gąsienice. Chyba prędzej by się coś urwało, aniżeli on by ruszył z miejsca. Nie mówiąc o tym, że każdy zakręt oznaczałby spadanie gąsienic. Choć biorąc pod uwagę duże ich luzy, widoczne na zdjęciu, gąsienice mógłby spaść i przy ruszaniu

A nawet jakby już skręcał, a to jego krańce, działałyby jak koparka

HarataczTylko poco produkować coś takiego, siły zaangażowane w projekt i ewentualną produkcję mogły zostać wykorzystane w inny sposób. Gigantomania Hitlera to przy tym NIC!!!
Obawiam się, że wynalazki takie jak ten Behemot i Ratte nie wiele mają wspólnego z ówczesnymi konstruktorami i władzami. Przychylałbym się do stwierdzenia, że to fantazje ludzi dziś zainteresowanych tematem.