Różności > Hyde Park

walczylem o/pod..

<< < (2/6) > >>

Pobor:
Ciekawie tez się czyta Corneliusa Ryana i jego O jeden most za daleko  i Najdłuższy dzień.
Ostatnio także natknąłem się na dość ciekawe połączanie fantastyki i historii DWŚ.
Książka nazywa się www.1939.com.pl ,i opowiada o przeniesieniu sie batalionu zmechanizowanego z roku 2007 w czasy kampanii wrześniowej.
Fajnie się ja czyta. Polecam

BartBear_[PL]:

--- Quote ---pobor :
Ostatnio także natknąłem się na dość ciekawe połączanie fantastyki i historii DWŚ.
Książka nazywa się www.1939.com.pl ,i opowiada o przeniesieniu sie batalionu zmechanizowanego z roku 2007 w czasy kampanii wrześniowej.
Fajnie się ja czyta. Polecam

--- End quote ---


To już się szykuj na kontynuację czyli tytuł "Major" i "www.1944.waw.pl" podane chronologicznie jeżeli chodzi o wątki, natomiast odwrotnie jeżeli chodzi o czas wydania (taki zabieg jak "Młode Wilki 1/2" z tego wyszedł :D).

Odi^PrOfAnUm:

--- Quote ---A.Beevora,szczególnie Stalingard. Mimo ze pada sporo liczb i jest to książka przesycona szczegółowymi danymi i statystykami ,to czyta się ja jak najlepszy kryminał. Uwaga wciąga i to na wiele godzin!
--- End quote ---
lol? przeciez beevor wali caly czas ogolnikami, jedyne co ma to jakies wstawki z zycia i fragmenty wywiadow ( po ruskiej stronie ). malo liczb, z datami tak srednio. nie ma najwazniejszego - nazw kompanii, batalionow, polkow, kto nimi dowodzil etc. ogolnie ksiazke kupilem z racji tego, ze sie ja dobrze czyta bo jest sporo akcji. niemniej jeśli chodzi o  wiedze, suchą nomenklature pracy historyka - siedzenia i dłubania w archiwach to średniawka. IMO :)
Carel spoko pisal, tylko tez o akcji i bitwach, malo danych. Ale sie fajnie czyta. Cos wartosciowego to polecam burze nad pacyfikiem flisofskiego, dzienniki haldera calkiem spoko sa, wpomnienia zolnierza - 1sza czesc tez fajna. Teraz mam do przeczytania pieklo italii, podobno dobre.
Ryan spoko, ale najdluzszy dzien to przeczytalem jak bylem chyba w 3 klasie podstawowki tak ze srednio jzu pameitam :)

Rozumny(PL):
Z literatury wspomnieniowej na pewno warto przeczytać Tankistę Jewgienija Biessonowa i Podwójny Żołd Potrójna Śmierć Drabkina. Chociaż w przypadku tej pierwszej pozycji tytuł nie został dobrze przetłumaczony, gdyż dotyczy nie czołgisty, lecz desantownika (z czołgu).

Odi^PrOfAnUm:
Calkiem spoko są te zeszyty militariów, kilka mam, brat większość. Czasem można coś zajebistego trafić, opracowanie bardzo dobrze zrobiony, nazwy, mapki etc, a czasem kupę. Generalnei dobra seria.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version