A, a.
Jakiś czas temu dojrzałem w kiosku cd-action z Arma II. I chociaż nie cierpię magazynów "komputerowych", a cda w szczególności (po tym jak słyszałem i zobaczyłem te 10/10 dla obliviona), postanowiłem kupić.
No i płyta leży, czasopismo chyba dawno w piecu co wylądowało, ale nie mogę zabrać się do zainstalowania tytułu, nie wiedząc co mnie czeka. Dlatego - czy warto? W sensie, że ta gra chociaż działa i nie jest jakimś mw2 z paroma ficzerami, by to jakoś ukryć.
Z grami mam ten problem, że często boję się zainstalować coś w ogóle, bojąc się, że te parę godzin, by poznać, co to za gra bez uprzedzeń, zostanie bezpowrotnie straconych.