Głosować też nie ma na kogo.
To lepiej nie głosować niż głosować źle. No ale przecież w Polsce masz do wyboru; komunistytczne Po, które ostatnimi czasy przekształciło się w PZPR, lewaków i złodziei z SLD, najmniej lewacki PiS. Zauważ, że w Polsce nie ma prawicy - poza ugrupowaniem Korwina, które ma bardzo małe poparcie.
Jak byłem młodym i pięknym to wydawało mi się, że nie ma alternatywy dla SLD. Też mi przeszło. Po wyskoku Napieralskiego w sprawie broni
Rozumiem, SLD w 90 latach miało spory elektorat; inna sprawa, że po tych wszystkich aferach skandalem jest, że w ogóle ta partia istnieje jeszcze. Powinni ich wyzamykać wszystkich. A z pewnością komuchów.
od lat GW i dobrze mi z tym, że nie wspomnę o Tygodniku Powszechnym. Tak, Michnik, Kuroń, Tischner, szanuję ich.
Dla mnie GW to największe gówno w tym kraju; pomijając fakt, że jeszcze parę lat temu ( przed rządami PO i PiS ) dało się ich poczytać i pewnym obiektywizmem się cechowali o tyle teraz GW propaguje własną wizję porządku społecznego idealnego państwa i obywatela; kto się nie wpisuje w ten kanon zaliczany jest od razu do środowiska: matołów, niepostępowych debili, ksenofobów, rasistów, moherów. Sztandarowy przykład to pochód z 11listopada w Wawie, gdzie na święto niepodległości sporo ludzi ( w tym także mój brat ) wyszło cieszyć się z tego dnia, śpiewając patriotycznie pieśni; śmiecie pokroju Biedronia - wedle nawoływań Wyborczej zaatakowały tą demonstrację i doszło do szamotaniny; widzisz w jakim świecie żyjemy; jeśli ktoś prezentuje postawy patriotyzmu, przywiązania do tradycji i religii zostaje okrzyknięty moherem, faszystą i ksenofobem. Dla mnie cała ta wymieniona 3 to śmiecie. Śmiecie tamtych czasów, które uparcie chcą do nich wrócić ( cześć już wyzdychała ), które trzeba wyrzucić.
Co do tyg powszechnego - nie lepszy. Z tych wszystkich to już wolę Rzepę, przynajmniej na Wyborczą najeżdżają
Jerzy Turowicz. Pokazał, że można być katolikiem, ale otwartym na innych, przeciwieństwem do tego typu "katolicyzmu", który lansuje polska, tzw. prawica.
Nie ma polskiej prawicy; chyba, że chodzi Ci o Korwina.?
Czym jestem starszy tym większym jestem liberałem. Koserwatyzm - nie. PiS-u za kopulację ze środowiskami Radia Marii nie znoszę.
Konserwatyzm to dobra droga; choć fakt, że może nie przez radio Maryja; robiące własną politykę. A jeszcze inna, że to co nazywasz konserwatyzmem, nie koniecznie nim być musi:)
Musieli by zweryfikować swoich przydupasów, którzy teraz "Bóg, ojczyzna, honor(arium)", a za komuny peany na cześć systemu, wyjazdy zagraniczne i kapowanie.
Dokładnie. Dlatego jestem wielkim zwolennikiem lustracji - co nei raz już podkreślałem. Lustracji wszystkich środowisk; by oddzielić kłamliwe gówno od normalnych obywateli i usunąć z życia społecznego; niech siedzą na tych emeryturach - byleby się nie mieszali w politykę - co jest niemożliwe. A co do Ojca Tadeusza R , to nie żyje na bezludnej wyspie; jak cały kraj byłby poddany lustracji to nie miałby zbytnio wyjścia; może udać się za granicę jak wspomniany o.Tischner:)
Społeczeństwo obyawatelskie leży w tym kraju. Być może do tego nie doroślliśmy jeszcze, albo jesteśmy na to za tępi.
Albo ślepi; czego nie wykluczam. Głupi też, że porządku z tym gównem po komunistach od razu nie zrobiliśmy. Dziś mamy patologiczną służbę zdrowia, gdzie by z głupim przeziębieniem iść do lekarza, trzeba miesiąc czekać w kolejce do rejestracji w terminach nasilenia choroby ( autentyczna sytuacja ), lewackie partie do wyboru, zadłużenie państwa sięgające 800miliardów i rząd, który twierdzi "że jesteśmy zieloną wyspą", patologie na każdym kroku, chory instytucję pokroju ZUSu czy PZPN. Każda rewolucja przynosi ofiary; nasza nie przyniosła żadnych; dziwne, prawda?
Koriwn - Mikke - jak dla mnie to pajac.
Obraz polityków kreują media; Korwina się skutecznie od nich odcina lub zapraszany jest przez media niszowe. Dla mnie nie jest pajacem bo on i Jarek w swoich wypowiedziach używa faktów, dat, statystyk, odwołuje się do historii; nie leci w totalne wodolejstwo i populizm. Mówi swoje zdanie od 20 lat i gdybyś go poczytał to byś zobaczył, że koleś ma niezłe jaja - mówić ostro; polityków nazywać bandytami i złodziejami, których trzeba wyzamykać - w dużej mierze się z nim zgadzam.
Chcieli zrobić dobrze, przy ustawie o broni i amunicji, okazali się tak jak Dziewulski, debilami.
Jak już powiedziałem, nie ma na kogo głosować
Jest, trzeba się tylko rozejrzeć w gąszczu gówna - co nie jest łatwe.
Jeden Palikot ma jaja, żeby powiedzieć coś wbrew polit. poprawności. Ale chyba na dłuższą metę się nie liczy.
Pomijając fakt, że poza bluzganiem polityków niczym innym sensownym się nie zajmuje, to masz rajcę.
Tu nie ma miejsca na proste podziały komuna - prawica. Coś jest albo dobre albo złe. Dlatego "olewam rząd, mandaty drogowe, dilerów, maklerów, warty honorowe
" U nas jest tylko lewica. Wszelkie oznaki prawicy są natychmiast duszone; oddzielenie od prasy, telewizji. Piętnowane i oskarżane. U nas musi być tylko jeden rodzaj Polaka; cała reszta to zło i moheriada.
Amen! Kiedyś dawno chciało mi się dyskutować na tematy polityczne. Przeszło mi. Nikt nikogo do swoich racji nie przekona, a prawie zawsze jest dym.
Rządy lewaków tak zniechęciły ludzi, że mają wszystko najzwyczajniej w dupie; na wybory idą albo w większości fanatycy i ideowcy, mało oportunistów. Zdarza się grupka ludzi, którzy mają "obowiązek" wynikły z posiadania obywatelstwa. No ale głupimi zawsze jest lepiej rządzić. Właśnie dlatego warto o polityce dyskutować - bo o ile prasa i media są mocno stronnicze o tyle internet jest jeszcze nieskrępowanym forum dyskusyjnym dla przeciwników i zwolenników systemu; choć i za to się powoli PO bierze - akcja ABW czy projekt ustawy o filtracji treści internetowych.
Dlatego uważam, iż nie rozmawianie o polityce powoduje, ze społeczeństwo jest co raz bardziej tępe, ulega demagogii mówców i kłamców, którzy obiecują przed wyborami a później, najzwyczajniej w świecie się z tego nie wywiązują; zwłaszcza teraz jest wysyp dobrych pomysłów. Zaleta tego wszystkiego jest to, że mamy pewien przekrój życia społecznego na przestrzeni ostatnich 20 lat, partię, które były u władzy i które ni błysnęły ( akurat PiSowi dałbym szansę - rządził 2 lata przy tak zajebistym składzie Sejmu starał się coś zrobić przy rządzie mniejszościowym ). Dlatego uważam, że nie warto wchodzić 2x do tej samej wody; a zwłaszcza takiej, na której widnieje szyld SLD lub PO.
Polityka to szereg zjawisk i następstw; pytanie czy się je dostrzega czy nie.