Author Topic: Uprising 44  (Read 15828 times)

Heniu

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #15 on: 26 September 2011, 01:41:16 »
Chyba zartujesz ?
Gdzie ty widzisz zwyciestwo ?
W i po powstaniu: elity wymordowane, potem jeszcze dobijane do 1953, to co sie ostalo- na emigracji, kraj od 1944 do dzisiejszego dnia pod rzadami miernych biernych ale wiernych plus agentow... Tylko sie przewerbowali z Moskwy na Bruksele i Waszyngton.

Jedyni ludzie ktorzy mieli potencjal intelektualny zeby sie przeciwstawic komunie zostali masowo wyrznieci w imie fantasmagorii bandy idiotow o desantach z Anglii i witaniu dywizji NKWD z pozycji gospodarzy.

Shock

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #16 on: 26 September 2011, 12:18:41 »
Widze, że mamy pomieszanie Korwin-PIS ale nie w tym rzecz.

Pisalem, że często odwrót z pola bitwy daje większe korzyści niż pozostanie w zaistniałej sytuacji, gdy przeciwnik myśli że pola oddaliśmy.

Ale widzę, że jeżeli nie porozmawiam przynajmniej z podoficerem lub żołnierzem SZ to się nie porozumiemy, bo tu trzeba szkoły odpowiedniej żeby prawić o taktyce a nie książek czy gier.

Tyle w tym temacie.

Daazzz

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #17 on: 26 September 2011, 13:09:06 »
Podziwiam bohaterskość i odwagę powstańców- to jedno.

Ale nie trzeba być "podoficerem lub żołnierzem SZ" by stwierdzić ze bilans zysków/strat przemawia na niekorzyść powstania.
Powstanie nie miało szans zakończyć się powodzeniem. A nawet jeśli jakimś cudem udałoby się pokonać Niemców to całkowitą bzdurą było założenie ze powstańcy przywitają wojska radzieckie jako legalne władze polskie i że ZSRR to zaakceptuje. Całe powstanie było tylko dramatyczną próbą manifestacji istnienia "rządu londyńskiego" który tracił poparcie aliantów.- to drugie.

Heniu

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #18 on: 26 September 2011, 13:25:02 »
jeżeli nie porozmawiam przynajmniej z podoficerem lub żołnierzem SZ to się nie porozumiemy, bo tu trzeba szkoły odpowiedniej żeby prawić o taktyce a nie książek czy gier.

Tyle w tym temacie.

I slusznie ze tyle w temacie, skoro do dyskusji o tym "jak było z Polska choć trwało to długo. " chcesz wprowadzac to czego na szkoleniu z taktyki uczyli...

Shock

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #19 on: 26 September 2011, 14:32:09 »
Dalej mnie nie rozumiesz ale cóż... Na takie tematy nie rozmawia sie na forum, bo tutaj każdy ma rację, a racja jest jak dupa - każdy ma swoją.

Dziki_Koziol

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #20 on: 26 September 2011, 17:26:51 »
Jakim trzeba być durniem, żeby teraz lansować się politycznie z motywem powstania w tle. Z jednej strony bohaterscy powstańcy, Bóg, Honor Ojczyzna, a z drugiej straszliwa masakra ludności cywilnej. Nie odmawiam poświęcenia i odwagi powstańcom, ale PW bardzo, ale to bardzo się nam nie opłaciło. No, ale teraz można mówić górnolotne frazesy, zapominając ile ludzi poszło do za to do piachu i jak jako kraj cofnęliśmy się wstecz.

Wrona

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #21 on: 26 September 2011, 21:19:35 »
A Czesi mają kwitnący kraj. Prawie nie mieli partyzantki. Dlaczego? - Bo Niemcy zakazali.
Zmierzam do tego, że oni sobie kuku nie zrobili takimi akcjami.

No i oprócz tego tam katolików na lekarstwo i naród dzięki temu mniej otumaniony i moralnie spętany.

Offline BartBear_[PL]

  • Sztab Generalny
  • Towarzysz broni
  • Posts: 3141
  • Honor: +34/-0
    • View Profile
Odp: Uprising 44
« Reply #22 on: 27 September 2011, 15:08:22 »
Powiedziałbym, że to Forum to nie miejsce na takie dyskusje, ale mamy ten "off-topic" tak więc tego nie powiem. Co do dyskusji to albo nikt albo wszyscy mają rację, ale tak to już tutaj bywa :)
Czy Powstanie było potrzebne? Jak ktoś tu zauważył tak z powodów propagandowych, jednak dowództwo przeliczyło się nie z własnymi siłami czy źle oszacowanymi siłami niemieckimi a postawą Stalina (najwidoczniej jeszcze nie wiedzieli jak krwiożerczą był on mendą) i z założenia armie idące od wschodu miały wejść prawie na gotowe, ale zapewne Powstańcy szacowali że i tak "wyzwoliciele" wejdą do boju, chociaż na zasadzie udanej dezorientacji sił niemieckich (i tak wtedy Polacy "przywitaliby" "czerwonych" jako gospodarze...i prawdopodobnie zostaliby wtedy starci z ziemią ale to miałoby duży wydźwięk międzynarodowy trudny do zatuszowania). Czyli plan z założenia dobry, tyle że nie do końca przerobione wszystkie możliwości na "nie" bo było nie do pomyślenia żeby armie "oswobadzające" nie wykorzystały warunków powstania, a tu widać z życiem swoich żołnierzy "czerwoni" się nie liczyli i woleli ich zastopować aby finał powstańczego zrywu był taki jak był...
Taktyczną pomyłką było to, że po naszej stronie należało czekać do rozpoczęcia walk sił niemieckich z ACz i wejść Niemcom na zady jak partyzantka, ale wtedy nie byłoby aż takiego wydźwięku propagandowego. Dlatego nie podejmuję się oceny czy Powstanie było potrzebne, czy nie bo jest to zbyt skomplikowany problem do określenia "czy czarne czy białe"

BRAT_MIH

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #23 on: 27 September 2011, 17:37:54 »
 Reichsführer SS Heinrich Himmler wydał rozkaz: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy".

Nikt nie przewidział takiego przebiegu walki, śmierć poniosły tysiące cywilów. Dowództwo AK obawiało się przed wybuchem powstania, że główne walki pomiędzy Niemcami, a Armią Czerwoną odbędą się właśnie w Warszawie, stąd także decyzja o powstaniu i uderzeniu w plecy wroga. Zawiodła koalicja aliantów. Himmler porównywał ciężkie walki w Warszawie do Stalingradu. Nigdy wcześniej ani potem nie było w historii świata takiej bitwy, gdzie organizacja podziemna na taką skalę stawia czoła okupantowi.

Cześć i chwała bohaterom !
« Last Edit: 27 September 2011, 17:55:01 by BRAT_MIH »

van_mars

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #24 on: 27 September 2011, 19:28:26 »
W każdym normalnym kraju, dowódcy wydający rozkaz o rozpoczęciu PW zostaliby postawieni przed sądem i najprawdopodobniej trafiliby na szafot za wywołanie hekatomby ludności cywilnej oraz dewastacje miasta. Podkreślam, dowódcy, nie żołnierze AK, którzy ten rozkaz wykonywali.

Niestety w normalnym kraju nie żyjemy, bo nie było to nam dane (między innymi dzięki staraniom naszych przywódców). Dlatego PW jest gloryfikowane zamiast stać się symbolem tego czego pod żadnym pozorem robić nie należy, zaś przywódcy powstania patronują nazwom ulic, placów i szkół.

Na zakończenie zainteresowanym tematyką polecam lekturę bardzo ciekawego, choć długiego artykułu podsumowującego w dużym skrócie PW.
http://dwagrosze.com/2011/08/powstanie-warszawskie-epilog.html
« Last Edit: 28 September 2011, 00:36:44 by van_mars »

Ein-Volk

  • Guest
Odp: Uprising 44
« Reply #25 on: 28 September 2011, 07:29:41 »
Tak na szybciora


Płk Demel polecił mi przygotować uzasadnienie dla odznaczenia gen. Bora-Komorowskiego krzyżem Virtuti Militari II klasy. Odszukałem statut Orderu. II klasa może być przyznana generałowi za samodzielne działanie, które było zwycięską bitwą lub walnie przyczyniło się do zwycięstwa. Złożyłem wniosek na oddanie gen. Bora pod sąd za zniszczenie stolicy, spowodowanie ogromnych strat i nieosiągnięcie żadnego celu.
    Autor: mjr Stanisław Żochowski, członek Sztabu Naczelnego Wodza
    Opis: 4 sierpnia 1945 r.


src, wyborcza.pl, 1 sierpnia 2011