Na SL'u nie zawsze można się spawnować! Zależy to od tego czy:
- jest na fladze
- widzi go przeciwnik
- morale
Nie jest to magiczny spawn jak w serii Battlefield. A mówiąc już o tej serii - mniej rozgarnięci opuszczą RO2 wraz z premierą BF3 oraz MW3. Pytanie ile osób zostanie przy RO2?
Ja bym się tym tak bardzo nie przejmował,gracze zawsze się znajdą (fajnie jak byliby to ludzie z takich odsłon jak Arma itd.). Szczerze, to Im mniej luda z takich gierek jak Cod itp. Tym lepiej dla samej rozgrywki i zachowań na serwerze(to moja indywidualna opinia,bez urazy po prostu jako stary fan Ro, nie trawię takich liniowych, nie trzymających jakichkolwiek reali gier, które niczego nie uczą i nic nie rozwijają ,no chyba że refleksu tzw.Arkadu ...Sorry).
Najbardziej się obawiałem tego,że tłumnie się zlecą ze swoimi "złymi nawykami" . Bo jednak w większym stopniu, dla nich dedykowana jest Ro2. Miałem rację niestety i nie tylko ja !
Nas pierwszych fanów,potraktowano w taki sposób że:"Macie a jak wam się nie podoba,to Spier....Na wasze miejsce przyjdą inni,dziękujemy za współpracę" Tak to odczuwam.
Ktoś tu poruszył wątek o głupim graniu w dwójeczkę . Potwierdzam, dużo durnych akcji i odnoszę wrażenie że jak by dodatkowo była możliwość podskakiwania i strzelania jednocześnie. To większa ilość nowych graczy tak by robiła
Poziom słabszy niż w Ro1 !
Taka rada dla nowicjuszy, sprowadzających swoje nawyki z innych łupanek do Ro .Ogarnijcie się bo Ro2 nawet w tej nowej odsłonie,przypominającej wasze fpsy, oprócz trzymania lewego przycisku myszki, wymaga trochę współpracy i myślenia taktycznego!!
Pisze wam to "Ja" Weteran z walk w Ro1!! Ro2!!
Ps.Aha chciałem też dodać że mimo wypuszczenia nowej części . Jedynka w dalszym stopniu ma się dobrze,są wierni gracze,a ci co pozostali mają świetny poziom. Zachęcam nowych wypróbować,co straciliście poświęcając czas na "inne" fpsy . Bo do niektórych bez solidnej reklamy nie dotrzesz,a niestety Ro2 ma ją o wiele większą w porównaniu z jej poprzedniczką. Wtedy Inne czasy były,mniej pieniędzy na kampanię wiadomo. Pozdrawiam