Koniec ROLaddera

[BartBear_[PL]]

Portal ROLADDER.NET został zamknięty. Powody? W dużym skrócie: według ROLaddera powodem jest całkowite zaprzestanie współpracy Tripwire=>ROLadder (z winy TWI), odwrócenie się od klanów itp. (do wglądu w języku angielskim na stronie ROL’a), czemu zaprzecza Prezydent Tripwire Interactive na forum TWI w tym temacie.

Jako postronni obserwatorzy nie możemy zająć oficjalnego stanowiska, natomiast prawda zapewne leży gdzieś pośrodku i według przysłowia „Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze” zostawiamy temat w takim oficjalnym niedopowiedzeniu, lecz zachęcamy do komentarzy na naszym Forum.

[Pobor]

"Janek Wiśniewski padł...." 

[ufo_has_landed_!]

Teraz się będą obrzucać błotem przez jakiś czas, a za pół roku już nikogo to nie będzie obchodziło. Zamiast smarować posty na pół strony zabrałby się lepiej za programowanie transporterów dla piechoty bo już dwa miesiące temu miały być gotowe...

[ShariK PL]

Stwórzmy własną ligę  .

[ufo_has_landed_!]

yes !
ale tak za pół roku jak przybędzie nieco map i sprzętu. może ogarną też do tego czasu sprawę dema i respawn-ów na SL-u..

[Pobor]

W sumie pierwszy raz od chyba półwiecza powiem Ci Szarik,ze niegłupio gadasz
w sumie liga mogłaby wypalić,nie wiem natomiast jak by było z serwerem.

[Bohun]

Nie ma roladdera to klany przerzucą się do clanbase.

[Heniu]

Które klany ?

[ufo_has_landed_!]

i tu dochodzimy do sedna problemu. wg mnie dopóki gra nie będzie się nadawać do gry klanowej nie będzie sensu tworzyć lig, bo i tak nikt nie będzie grał...

[Wawer]

Hmmm, jest tu jeszcze parę osób, które pamiętają początki RO OF...
Po pól roku od wyjścia gry było w polsce z sześć naprawdę aktywnych klanów, co chwila ktoś zakładał nowe, po roku graliśmy Polish Cup w składzie 8 w miarę ogarniętych ekip.
Na forum ro.pl codziennie była masa nowych postów, tematów etc, były co najmniej dwa polskie serwery na które CODZIENNIE po 20 ciężko się było wbić...
3 lata po wyjściu gry zorganizowaliśmy event na którym 2 razy w tygodniu, przez wiele miesięcy na trzy godziny dziennie zjawiało się 40+ polskich graczy...
Na ten moment, po pół roku od wyjścia RO2 scena klanowa to team enclave, 1stCav plus nieco mniej aktywna ekipa Herbatników, polskiego serwera nie ma... a o organizacji eventu w stylu Fall Barbarossa nie ma co marzyć.
team enclave raczej ze sceny zniknie, bo przez ostatnie 2 miesiące zdołaliśmy poza oficjalami organizować pcw wyłącznie z trzema ekipami... Doszło do tego, że od momentu gdy dowiedzieliśmy się, że zagramy z 1st cav o 3 miejsce w OC, nasza pula sparingpartnerów zmniejszyła się o 1/3, nie byliśmy w stanie zagrać pcw i do meczu o 3 miejsce przygotowywaliśmy się na "sucho".

[morticore]

Net mi zdechł przed weekendem, a tu takie rzeczy...
Smutne, wieści, ale niestety mało kto gra w RO2

[van_mars]

Smutne wieści, lecz jakoś mnie to nie dziwi. RO2 fajne jest, lecz na kolana (w porównaniu z konkurencją) nie rzuca. Co gorsza, olbrzymi, jeśli nie jedyny atut, jaki RO miała, w RO2 został spuszczony do sedesu. Oczywiście mam na myśli czołgi oraz różnorodność wszelkiego ciężkiego sprzętu którym można było powozić. Po co ludzie mają czas marnować na grę, która nie jest lepsza w czymś od konkurencji? Efektem jest to co opisał Wawer.

[Bohun]

W porównaniu z konkurencją? RO2 jakie jest takie jest ale moim zdaniem i tak przebija durnowatą konkurencje.

[YankeSmgn]

Niestety nie widać tego po ilości klanów, graczy (wieczorami może max 1000?), cupów, ladderów, newsów itd.
A szkoda.

[Stilus_PL]

Jak dla mnie to powód jest prosty, RO2 zamiast być lepszą wersją RO:OF jest od niego gorsza.  I tak jak Mars napisał, "zabili" to co było najlepsze w starym RO-czołgi. Ja jestem czołgistą, ale w nowym RO tankami zagrałem może 40 minut, bo jak widzę tą śnieżną pustynię, to ręce opadają. Plus troszkę bugów wszelakich i od razu widać po frekwencji, że gra to nie hit sezonu. Co za tym idzie aktywność Klanów jest znikoma. Ostatnio pykam sobie w stare RO i bawię się dokładnie tak samo, kiedy zaczynałem w nie grać po raz pierwszy, co ciekawe jest sporo serwerów, które są pełne.