W szkole nauczycielka zorganizowała taką zabawę. Polegała na tym, że pani powie jakiś cytat a to dziecko, które odgadnie może iść do domu. Zaczęła się zabawa i pani mówi:
- " Litwo, ojczyzno moja."
Zgłasza się Małgosia i dumnie mówi:
- Adam Mickiewicz prze pani!
- Dobrze Małgosiu, możesz się spakować i wyjść z klasy.
- Nie proszę pani, ja jestem Żydówką i mnie nauczono, żeby zawsze zostawać do końca na lekcji.
- No dobrze, jak chcesz. Następny cytat: " Polacy nie gęsi, swój język mają."
Zgłasza się Grzesio i mówi:
- Mikołaj Rej prze pani!
- Dobrze Grzesiu, możesz się spakować i wyjść z klasy.
- Nie proszę pani, ja jestem Żydem i mnie nauczono, żeby zawsze zostawać do końca na lekcji.
W końcu Jasio nie wytrzymał i mówi:
- Żydzi do gazu!!!
W klasie cisza, a pani pyta się:
- Kto to powiedział?!
- Adolf Hitler, do widzenia!