Różności > Hyde Park

Total War: Rome II

<< < (11/26) > >>

Pobor:
Najważniejsze w grach z serii Tw jest to właśnie,czego nie ma w RO 2, co producenci spier*olą to społeczność graczy naprawi wypuszczając mody  ;)

Trzeba też wziąć pod uwagę,że gry teraz tworzone są pod pieniądze niestety, gra ma wyglądać, cieszyć oko efektami i przede wszystkim na zarabiać na kolejne cześć. Takie czasy, Ca odchodzi od klasycznych pomysłów na rzecz nowych, może mniej oryginalnych, ale jest to ukłon w stronę "niedzielnych graczy", którzy przygodę z seria zaczynają właśnie od Romka II. Reszcie "weteranów" nie pozostaje nic innego jak tylko narzekać aż ktoś naprawi, tudzież zmoduje :)

Ryszka:
No i teraz ja ;) Radzio powróciłeś widzę, a awatar gdzie ? To ja się męczę po nocy, maluję, staram się, a Ty na pusto po forum latasz ? Czytając to co napisaliście nie wiem , którą stronę poprzeć. Z jednej strony Radzio ma rację, że Total War zamiast iść w realizm, zmierza w stronę zwykłego RTS-a. Jednostki z nieba wzięte, słonie, świnie, mundury niby z epoki. Zacznę jednak od początku. Pamiętacie 1-go Shoguna. Gra typu, papier, kamień, nożyczki. O uzbrojeniu i "umundurowaniu" nie było tam mowy, bo cztery piksele na krzyż średnio się teksturuje  ;). A jednak wciągało to jak cholera. Potem 1- wszy Medek i też sukces bo bliski nam wszystkim, ze względu że cała Europa Polską mogła być . Nadszedł w końcu Rome, trójwymiar w pełnej krasie, mapa bez pionków, nowa jakość. Historycznie zje.....ny, że chyba bardziej nie można. No ale od czego są moderzy. Dali tej grze nowy blask i uwierz Radziu, grałem prawie we wszystkie mody 1 Romka. I teraz naiwnie napiszę. Wierzę że goście z The Creative Assembly, o ile nie zablokują modowania. Stworzą taki produkt (choć w wersji pierwotnej będzie pewnie ułomny), który dzięki wdrożonym innowacjom, da moderom możliwości większe niż dotychczas. Każda zmiana nawet mała w silniku lub gejmpleju, jest dla społeczności jak wielka przestrzeń do wykorzystania. Daj moderom palec, a ...... grę wymyśla lepiej niż palcodawca ;). Tego życzę nowemu Romkowi i pewnie jak mawia Zeiss, kupię z sentymentu.

Radzisław:
Tak masz rację i popieram to co napisałeś prawie w stu procentach ;)
Jednakże seria TW, skupiała się (piszę tu o pierwszym Shogunie czy Medivalu z dodatkiem) na realiach historycznych. Gra nie należała do łatwych, AI dobrze kombinowało, a kampania ogółem często mogła się szybko zmienić, jeśli wybuchł konkretny bunt. Dobrym hardcorem było też dziedziczenie tronu, jak w shogunie nie było następcy grę kończyłeś.

Wyobrażasz sobie reakcję dzisiejszego burgerDziecka, które widzi Game Over!(w internecie aż się roi od takich filmików np. You tube, jak mama,brat czy siostra takiemu konto skasowała i reakcję na taki obrót sprawy..Bezcenna)

CA zaczyna podążać w kierunku łatwym, dryfuje na wypracowanej wcześniej marce, nie ma dalej przełomu na dużą skale jakim był pierwszy RTW. Taki rozwój??Wprowadzanie DlC, coraz uboższe ograniczenia dla moderów(jak taki może dodać jednostki za darmo a tu w kolejce czekają wojacy z DLC.. nie idzie zarobić).

Moim zdaniem ta seria zmieniła oblicze, a proces sie zaczął od ETW.MTW2 To chyba ostatni TW który jest w stu procentach modowalny i zawierający rozwiązania w grze jeszcze z dobrych czasów)

Tyle w tym temacie ode mnie. Możecie wracać do swojego uniesienia nad nowym RTW. ;)
Z sentymentu czy jak tam wolicie, dajcie się dalej doić z kasy.

PS. Dodam tylko że po ETW fani z całego świata podpisali się pod petycją do CA. Zaniepokojeni spadkiem formy i historycznej głupoty w grze, co poskutkowało lepszym dodatkiem pt.Napoleon.

Nigdy w całej serii TW, CA nie wypuściła tak historycznych jednostek i trudnej kampanii(wielu twierdzi że Napoleon TW jest z tych nowych TW najtrudniejszy, i że tak powinien wyglądać ETW). Widać że jak się ziemia zatrzęsie pod butami, to nawet tam na górze wezmą się do roboty.

Pozdro  :D

Ryszka:
Oj to były czasy. Sam pamiętam jak pewnego razu, grając w Szoguna wszystko szło jak trzeba, aż tu przywódca klanu zszedł a syna brak. Cztery dni rozgrywki i koniec, nawet sejwy nie pomagały :). Jak kolesie z CA zepsują nowego Romka, to życzę im tego co na poniższym filmiku.

Mam nadzieję, że z jakiegoś paragrafu, za groźby filmowe, nie zostanę, przez nich oskarżony ;)

Odi^PrOfAnUm:

--- Quote ---Najważniejsze w grach z serii Tw jest to właśnie,czego nie ma w RO 2, co producenci spier*olą to społeczność graczy naprawi wypuszczając mody 

--- End quote ---
Szkoda, zę od Empire zablokowali praktycznie narzędzia moderskie, bo gracze robili lepsze mody niż oni wydawali gry.


--- Quote ---Trzeba też wziąć pod uwagę,że gry teraz tworzone są pod pieniądze niestety, gra ma wyglądać, cieszyć oko efektami i przede wszystkim na zarabiać na kolejne cześć. Takie czasy, Ca odchodzi od klasycznych pomysłów na rzecz nowych, może mniej oryginalnych, ale jest to ukłon w stronę "niedzielnych graczy", którzy przygodę z seria zaczynają właśnie od Romka II. Reszcie "weteranów" nie pozostaje nic innego jak tylko narzekać aż ktoś naprawi, tudzież zmoduje
--- End quote ---
Po co. Można pograć w mody pod starsze wersje. Kingdoms sporo fajnych modów oferuje - 3 Ere, Bellum Crucis  czy mający wyjść w tym roku Europa Barbarorum 2.
Niestety seria TW poszła w złym kierunku, zamiast skuoiać się na elementach strategii, twórcy szlifują wygląd gierki, jakby to miało aż takie znaczenie.


--- Quote --- No ale od czego są moderzy. Dali tej grze nowy blask i uwierz Radziu, grałem prawie we wszystkie mody 1 Romka. I teraz naiwnie napiszę. Wierzę że goście z The Creative Assembly, o ile nie zablokują modowania. Stworzą taki produkt (choć w wersji pierwotnej będzie pewnie ułomny), który dzięki wdrożonym innowacjom, da moderom możliwości większe niż dotychczas. Każda zmiana nawet mała w silniku lub gejmpleju, jest dla społeczności jak wielka przestrzeń do wykorzystania. Daj moderom palec, a ...... grę wymyśla lepiej niż palcodawca . Tego życzę nowemu Romkowi i pewnie jak mawia Zeiss, kupię z sentymentu.
--- End quote ---
Nie widziałem nigdzie, żeby devsi zapowiadali, że gierka będzie sprzyjać modowaniu. A skoro tak nie zapowiadali ( przynajmniej ja nie słyszałem, ale mogę się mylić ), twócy zrobią wszystko, by tę możliwość przyblokować na szerszą skalę. Mody przecież tak bardzo wydłużąły żywtoność ich gierek. W EB to jeszcze w tamtym roku łupałem. Nie jest to po myśli twórców.


--- Quote ---Tak masz rację i popieram to co napisałeś prawie w stu procentach 
Jednakże seria TW, skupiała się (piszę tu o pierwszym Shogunie czy Medivalu z dodatkiem) na realiach historycznych. Gra nie należała do łatwych, AI dobrze kombinowało, a kampania ogółem często mogła się szybko zmienić, jeśli wybuchł konkretny bunt. Dobrym hardcorem było też dziedziczenie tronu, jak w shogunie nie było następcy grę kończyłeś.

--- End quote ---
Ja pamiętam jak miałem Hiszpanią w Medku1 3/4 mapy podbitej i wpadłem na świetny pomysł ruszenia króla ze stolicy, by se powalczył też. No i w ciągu 2,3 tur zbuntowała mi się połowa prowinicji i miałem wojnę domową. Generalnie w mediebalu miałem wrażenie, że komp dużo lepiej radził sobie z mechaniką gry, mapą, był zdecydowanie cwańszy, dało się jakoś logicznie przewidzieć jego poczynania. Nie atakował bez sensu portów gdy się z  nim graniczyło, czy nie robił wjazdów na twoją prowincję gdy miałeś niezły garnizon. Potrafił też zaskoczyć; pamiętam też jak grałem Włochami i jak mi Almohadzi na Sardynii wylądowali 11 pełnymi flagami. No i bitwy były bardziej epickie; bitwy z Egiptem, które trwały po 2,3 godziny ;) Fajna gierka to była. Chociaż Rome też świetny. Miliony godzin spęzone przed jednym i drugim tytułem, aż sam nie wiem co wybrać


--- Quote ---Wyobrażasz sobie reakcję dzisiejszego burgerDziecka, które widzi Game Over!(w internecie aż się roi od takich filmików np. You tube, jak mama,brat czy siostra takiemu konto skasowała i reakcję na taki obrót sprawy..Bezcenna)
--- End quote ---
Strategi nie są dla debili więc w czym problem. Burger dziecko niech gra w CoDa albo Fife. Tam nie trzeba myśleć.


--- Quote ---CA zaczyna podążać w kierunku łatwym, dryfuje na wypracowanej wcześniej marce, nie ma dalej przełomu na dużą skale jakim był pierwszy RTW. Taki rozwój??Wprowadzanie DlC, coraz uboższe ograniczenia dla moderów(jak taki może dodać jednostki za darmo a tu w kolejce czekają wojacy z DLC.. nie idzie zarobić).
--- End quote ---
Dobrze, żę nie poszli drogą Pardoxu i nie wydają płatnych paczy w postaci kolejnych dodatków. Tu są  rzeczy nazwane jako rozszerzenia  8)


--- Quote ---Nigdy w całej serii TW, CA nie wypuściła tak historycznych jednostek i trudnej kampanii(wielu twierdzi że Napoleon TW jest z tych nowych TW najtrudniejszy, i że tak powinien wyglądać ETW). Widać że jak się ziemia zatrzęsie pod butami, to nawet tam na górze wezmą się do roboty.
--- End quote ---
Ja zagrałem raz w Empire, Polską. Gra mnie znudziła. Co mi po fajnej grafice i fajnych animacjach jak mi się nie chce grać? Komp był idiotą, największe mocarstwa żadnym przecwinikiem, bitwy to kolejny przykład debilizmu kompa. Żadnej satysfakcji z gry. Lubię sobie odpalić na czystym Rome 1.0 kampoanie Kartaginą na poziomie VH, to jest dopiero zabawa jak się ma po 4 turach wojnę z 6 państwami, szmacianą armię i mało kasy. Gra stawia wyzwanie i wtedy wciąga. Nie mogę tego powiedzieć o nowych częściach, chociaż w Napoleona zagrałem krótko, zaś Shoguna zakończyłem po demie - nie kręci mnie ten okres.

Fajne intro, zawsze je lubiłem. No i zapomniałbym - Medieval miał świetną muzę. Mam se ją na dyskku jakby ktoś chciał  :)

  ;) epickie
Robiła klimat. Aż się chciało bić  muzułmanów  :D

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version