Panowie, jak u was spisuje się Workshop? Bo u mnie żyje własnym życiem gorzej niż telefon z Androidem
Pobiera wybiórczo z poziomu Steama np 600 MB a potem i tak ciągnie w grze bo mapa jest zassana np w 83%, nie wyświetla części pobranych map w menu, choć mogę je odpalić przez konsolę (np No mans land mam pobrane a na liście pusto). Dzisiaj przebił samego siebie, bo zaczął coś pobierać w... trakcie gry (i ping 980 ms, 2 razy rozłączałem Neołajzę a okazało się, że SWS ciągnie...). Moja instalacja Steama i Red Orchestry ma może miesiąc.
Ja wiem, że Workshop idealny nie jest, ale czy wy też macie
takie cyrki?