Sianie paniki. Przecież takie coś od dawna istnieje w grach TWI. Jak chce się grac w RO1, RO2, KF trzeba zaakceptować warunki: "... nie kupujesz gry tylko licencje na użytkowanie..."
Chodzi o to że ty możesz sobie grać w gry na Steam do końca świata, ale zawartość gry : modele, animacje, silnik itd.. nie należny do ciebie. Tylko do twórców gry. Inaczej robią się takie rzeczy: "Jak Chińczycy i Bułgar okradli Forgotten Hope i Battlefielda"
Artykuł