Author Topic: Manewry u Ryszki  (Read 11216 times)

Offline Ryszka

  • ŻW
  • Towarzysz broni
  • Posts: 617
  • Honor: +64/-0
    • View Profile
    • Cuda i Wianki
Manewry u Ryszki
« on: 27 August 2012, 15:20:08 »
Obiecane fotostory Dzień pierwszy. A więc koledzy Zeiss, Zajcek i As, przed przyjazdem do mnie odwiedzili bunkry w Mławie.

Kolejność na zdjęciu. Zajcew, As, Zeiss.

Tutaj Zajcek i bliskie spotkanie z działem. Podobno kół nie było jak tam przyjechali.

 Potem się okazało że mają je w bagażniku, bo Zeiss zapomniał zapasowych a trasa daleka ;). Nie wiem tylko czy będą pasowały do Toyoty. Chłopaki powiedzieli że w drodze powrotnej wezmą resztę działa ;)

Pierwsza fotka już na miejscu. Zapomniałem brzuch wciągnąć. Wszyscy razem przed grillowaniem i innymi ciekłymi rozrywkami. Żona Zeissa zrobiła super przepalankę na dobry początek. Zajcek oczywiście oranżadę pił.


I tak siedzieliśmy sobie u mnie w warsztacie bo ponoć klimatycznie.


Te zdjęcia mówią same za siebie, więc nie będę komentował. Dodam tylko że na pierwszym, Zajcek w killing floora się bawi ;).




Proszę spojrzeć na ostatnie zdjęcie, gdzie widać profesjonalizm pijących. Kąt rozwarcia między dłonią a ramieniem 45 stopni u każdego.
Dzień pierwszy upłynął bardzo szybko , nie zrobiliśmy niestety zdjęcia grilla, a było co fotografować. Karkówka mojej żony ponoć niezła, białe krupnioki, kiełbasa, a wcześniej grochówka na rozgrzewkę. W niedługim czasie relacja z dnia drugiego. Też będą fotki, co niektórzy wyglądają na nich trochę gorzej, bo zaczęli imprezę od rana.
C.D.N

Mam chwilkę więc aktualizuje posta. Dzień drugi.
Zaczęliśmy od śniadania.

 Potem był pokaz zdjęć w wykonaniu Zeissa, dotyczył oczywiście militariów. Następnie pograliśmy chwilkę w różne gry, żeby zobaczyć jak u mnie to chodzi. (pokazałem chłopakom IF, więc też mają już jakieś zdanie wyrobione).

A teraz do rzeczy. Po paru głębszych w wykonaniu moim i Zeissa, bo AS nie pije w dzień, a Zajcek jest jeszcze niepełnoletni, wybraliśmy się do wiejskiego sklepu po zapasy amunicji ;)


As dzierżył w ręku mapę żebyśmy trafili z powrotem, jak bym zasłabł na ten przykład ;)

Potem miała być impreza na tarasie.


Pakerzy z Biało Wierzy  :-[, Zaczął jednak padać deszcz, a chłopaki tęsknili za warsztatem i tam doszło do zakończenia bitwy.
Tym razem fota grilla, kiszka ziemniaczana i kurczaki, były jeszcze kiełbaski i pieczone ziemniaki.


Reszta zdjęć to już historia chwalebnej bitwy o przetrwanie.



As tylko na nas patrzył i ostrzegał żeby zwolnić tempo.

Tutaj aparat dopasował ostrość do stanu faktycznego, czyli tak widział robiący zdjęcie w momencie ujęcia ;D

Tutaj przeżywałem kryzys, a Zeiss mnie podtrzymywał na duchu.

Po czym kryzys minął i pomimo ostrzeżeń Asa walczyliśmy dalej. Oj pięknie było, trochę gorzej w nocy  :-X i z rana 8).

Na koniec dodam, że następny dzień był już grzeczny. Zwiedzanie Olsztyna i lekka kolacja przed snem. Dziękuję wam chłopaki za przybycie. Od teraz można mówić, że coś nie tylko jest dziurawe jak ser szwajcarski , ale też jak wątroba Ryszki ;D. Super chwile, kupa przegadanych godzin na temat RO i nie tylko. Czekam na powtórkę. Niech uczestniczący w imprezie napiszą coś od siebie , bo ja pewnie byłem stronniczy i może czegoś nie pamiętam. Za rok powtórka hej

Zapomniałbym o tym zdjęciu nosi ono tytuł "Iluminacja Krupnika lub Krupniku"

« Last Edit: 27 August 2012, 18:03:31 by Ryszka »


Zaytsev

  • Guest
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #1 on: 28 August 2012, 09:17:44 »
Czekam na powtórkę. Bardzo fajny wyjazd. Gazmaska najlepsza ;3. GOLF III kombi najlepszy ^^

Offline Zeiss_PL

  • Reprezentacja RO.PL
  • Towarzysz broni
  • Posts: 207
  • Honor: +18/-0
    • View Profile
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #2 on: 28 August 2012, 11:45:48 »
Oficjalne podziękowania za wspaniały długi łyk-end u Ryszki !
Ten kto nie był może tylko żałować wspaniałej atmosfery a resztę sobie dopatrzy !!!!!

Pozdrowienia i gratulacje dla SZANOWNEJ ŻONY kolegi Ryszki ,za wspaniała grochówę i karkówkę która była odlotowa i stanowiła wsparcie taktyczne  na froncie dla nas piechurów, niczym pułk stukasów Rudla, a wysokooktanowe paliwo mojej żony zapewniło dobrą zwrotność i szybkość przy nagłych zwrotach akcji między poszczególnymi falami zakąsek.

Chciałem ze swojej strony sprecyzować że oprócz zajęć taktycznych i kulinarnych były jeszcze zajęcia z historii oraz zwiedzanie zabytków Olsztyna , ale zdaję sobie sprawę że takie fotki to raczej wrzucimy na forum Medieval lub podobne...

Sam zestaw fotek i komentarze świadczą o profesjonalizmie i dużej wyobrazni autora (za to plusik!) nic dodać nic ująć wszystko w 100% opisane i pokazane :)


Pozdrawiam !!!!!!!!
Szable do boju lance w dłoń,bolszewika goń,goń goń!!

Offline Ryszka

  • ŻW
  • Towarzysz broni
  • Posts: 617
  • Honor: +64/-0
    • View Profile
    • Cuda i Wianki
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #3 on: 28 August 2012, 13:43:51 »
Chciałem ze swojej strony sprecyzować że oprócz zajęć taktycznych i kulinarnych były jeszcze zajęcia z historii oraz zwiedzanie zabytków Olsztyna , ale zdaję sobie sprawę że takie fotki to raczej wrzucimy na forum Medieval lub podobne...

No fakt jak wczoraj wrzuciłem fotki z komentarzem to sobie pomyślałem, że mogłem urozmaicić je jakimiś informacjami ze spotkania, które nie będą dotyczyły konsumpcji. Ale jak przeglądałem foty nie mogłem odmówić sobie właśnie takiego stylu fotostory. Oprócz tego o aparatach przypominaliśmy sobie najczęściej , w chwilach zawartych na powyższych zdjęciach. Choć parę fotek z Olsztyna jest, tylko jakieś takie mało śmieszne.
« Last Edit: 28 August 2012, 14:11:43 by Ryszka »


Offline Zeiss_PL

  • Reprezentacja RO.PL
  • Towarzysz broni
  • Posts: 207
  • Honor: +18/-0
    • View Profile
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #4 on: 28 August 2012, 15:11:13 »

Sam zestaw fotek i komentarze świadczą o profesjonalizmie i dużej wyobrazni autora (za to plusik!) nic dodać nic ująć wszystko w 100% opisane i pokazane :)


Sam siebie zacytowałem   ;D, i zgadzam się z tym że nic nie trzeba dodawać a fotki z Olsztyna rzeczywiście takie sobie...
Szable do boju lance w dłoń,bolszewika goń,goń goń!!

Offline ufo_has_landed_!

  • Reprezentacja RO.PL
  • Towarzysz broni
  • Posts: 835
  • Honor: +29/-2
    • View Profile
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #5 on: 28 August 2012, 19:38:03 »
Mapa fachowa ! i okulary z kapsli też pro :)

Koller

  • Guest
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #6 on: 28 August 2012, 20:32:12 »
fajne fotki, na pewno nieźle się bawiliście i szybko Wam ten czas zleciał jak to bywa przy takich spotkaniach...
Ryszka tak przygrywał, że ogień z gitary:)...
no i mam nadzieje, że temu młodemu kajtkowi na zdjęciach nie polewaliście:)

Offline as123as

  • Reprezentacja RO.PL
  • Towarzysz broni
  • Posts: 295
  • Honor: +38/-1
    • View Profile
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #7 on: 28 August 2012, 22:49:03 »
Cześć.

Dzięki Ryszka, dzięki koledzy Zeiss i Zajcew za mile spędzony wspólnie czas.
To chyba pierwsze spotkanie ludzi z RO.pl w realu, szlak został przetarty.
Myślę, że nieobecni koledzy powinni, jak napisał Zeiss, "żałować wspaniałej atmosfery,
wybornych trunków i doskonałego jadła".


Wawer

  • Guest
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #8 on: 29 August 2012, 05:28:56 »
A mówi się, że internet zastępuje tradycyjne więzi międzyludzkie. Fajnie jest się przekonać po raz kolejny, że jest zupełnie inaczej.
Co do jednego się nie mogę zgodzić
To chyba pierwsze spotkanie ludzi z RO.pl w realu, szlak został przetarty.
Wystarczy zajrzeć do tego tematu
http://www.red.orchestra.pl/forum/index.php/topic,852.0.html
by się przekonać, że pierwsze spotkanie ludzi z ro.pl w realu odbyło się w 2007.
Pewnie niewielu pamięta starą odsłonę tego sajtu ( choć as akurat powinien bo się zarejestrował na niej wcześniej ode mnie  ;) ), a jeszcze mniej starych bywalców tutaj zagląda... Jednak Ci co pamiętają jak dużo było tu osób za czasów RO ost-front, wiedzą, że takich spotkań było sporo, czy to ludzi z tzw. "sceny", czy bardziej lajtowych graczy. Spotykaliśmy się w Warszawie ale i w Krakowie czy Wrocławiu.
My z Warszawy w baaardzo okrojonym gronie czasem się jeszcze spotykamy, szczególnie jak zajeżdża do Wawy autor obecnego wyglądu strony Trawiator ( wtedy nawet _Kaszpir_ się zjawia - pamięta kto tego łobuza? )
Ech.. wzięło mnie na sentymenty...No cóż właśnie z tego powodu ciągle tu zaglądam...
Ale do rzeczy - ostatnie małe spotkanie osób z Wawy było raptem w zeszłym roku - z osób które możecie kojarzyć był Wrona.
To tylko gwoli ścisłości i może tylko przypomnienia, że strona ta ma długą historię i bardzo dużo osób się tu przewinęło ( pewnie paru zagląda czasem tak jak ja, pisząc już niewiele)

W każdym razie cieszy fakt, że nadal RO ( choć nieco mniej popularna niż poprzednia odsłona tej gry) potrafi spowodować, że ludzie mają ochotę spotkać się przy piwku na żywo, bez pośrednictwa internetu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wielu spotkań i znajomości zawartych dzięki graniu w lekceważone przez wielu "gierki"
« Last Edit: 29 August 2012, 05:36:02 by Wawer »

Offline Ryszka

  • ŻW
  • Towarzysz broni
  • Posts: 617
  • Honor: +64/-0
    • View Profile
    • Cuda i Wianki
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #9 on: 29 August 2012, 08:35:51 »
no i mam nadzieje, że temu młodemu kajtkowi na zdjęciach nie polewaliście:)

Jesteśmy poważnymi ludźmi i każdy ze starszych na spotkaniu ma też swoje dzieci, ( ja przy okazji jestem nauczycielem). A jeżeli chodzi o samego Zajcewa to często za jego plecami (teraz już mogę powiedzieć), rozmawialiśmy że tak roztropnego i dobrze wychowanego młodego człowieka ze świecą można szukać. ( i wcale nie przesadzam)


Offline as123as

  • Reprezentacja RO.PL
  • Towarzysz broni
  • Posts: 295
  • Honor: +38/-1
    • View Profile
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #10 on: 29 August 2012, 10:24:49 »
Cześć.

Kolego Wawer, dziękuję za przytoczenie tematu z 2007, nie wszyscy wiedzą o tej inicjatywie,
ale czytam wszystkie wątki na forum i doskonale znam tamten temat.
Pisząc o "przetarciu szlaku" miałem na myśli dłuższy kontakt kolegów, a nie parogodzinne spotkanie.
Przez trzy dni nie daliśmy rady wymienić poglądów na wszystkie interesujące nas tematy,
( za dużo dobrego jedzenia i picia), kilka godzin na poznanie się, rozmowy i konsumpcję to zdecydowanie
za mało.

jihad_trawa

  • Guest
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #11 on: 29 August 2012, 13:49:59 »
Pisząc o "przetarciu szlaku" miałem na myśli dłuższy kontakt kolegów, a nie parogodzinne spotkanie.
Wierz mi, nasz czas przebywania ze sobą w sumie wyniósł by znaaacznie więcej niż trzy dni. Niestety wszystko odbywało się na raty ze względu na nasze obowiązki dnia codziennego. Tak czy siak życzę wam więcej i częściej takich spotkań :)

PS. Tak się składa, że wczoraj widziałem się z Guzem  ;D

Wawer

  • Guest
Odp: Manewry u Ryszki
« Reply #12 on: 29 August 2012, 19:56:02 »
Gdzie i czemu mnie tam nie było???

BTW As - spotkanie w Krakowie trwało chyba ze 3 dni. Chłopaki z Fsq też mieli jakiś kilkudniowy zlot na którą zapraszali ludzi spoza swej ekipy ( wiem bo nas z Wawy też zapraszali ale w końcu nie daliśmy rady).

W każdym razie wiele z tych znajomości z forum przerodziło się w kumpelstwo - mamy swoje telefony, czasem się odwiedzamy, tyle, że już nie kontaktujemy się za pośrednictwem forum. Ostatnie większe spotkanie osób które się tu poznały było we Wrocławiu na jesieni 2011 z tym, że poza mną i Trawiatorem, żaden z tych typków chyba już tu nie zagląda.
Życzę wam zatem kontynuacji, żebyście za parę lat w miłym gronie wspominali swoje " wyczyny". Sam wiem najlepiej, że znajomość osobista czasem zupełnie zmienia ( prawie zawsze na korzyść) relacje przez neta, nawet na mumblu czy TS.
Pozdrawiam jeszcze raz!
« Last Edit: 29 August 2012, 20:12:21 by Wawer »