- Rozumny prawidłowo nakierował na prowadzenie dyskusji o jego osobie do tego działu, gdyż jest to zgodne z Regulaminem.
- Stawiacie mnie w bardzo przykrej sytuacji wyboru tzw. mniejszego zła, chciałoby się powiedzieć "pax pax między Chrześcijany", ale sam wiem, ze taki układ nawet gdyby chwilowo zaistniał to nie miałby długiej racji bytu...niestety
- Jako co-admin tego sajtu muszę podjąć decyzję, którą powinienem ustalić z innymi Adminami, którzy są tu niestety tylko "duchem" a mam do wyboru albo:
a) poprzeć Moderatora, który wierzę w to stawia Regulamin na pierwszym miejscu, ale niestety jak to zostało zauważone wcześniej nie jest na tyle elastyczny, aby umożliwiało to "życie" Forum, które jak to również wcześniej zostało wspomniane znacznie już odbiega od wytycznych nakreślonych przez Założyciela tej stronki, co doprowadzi do wymarcia jakiegokolwiek na niej ruchu, czyli będzie Moderator, ale nie będzie już kogo/co moderować
b) wsłuchać się w "głos ludu" i dokonać demokratycznej zmiany urzędu, tym bardziej że ponownie chęć wyraził Shock.
Bez faworyzowania i osobistych uprzedzeń muszę wybrać jednego Moderatora, chociaż teoretycznie mogliby współdziałać, to już wiem że doprowadziłoby to do "wojny na górze" która zakrawałaby o dziecinadę kto komu co usunął co blokował itd. Nie tędy droga...
@Rozumny
Pisałem Ci, że tu splendoru nie zyskasz i raczej reakcja będzie nie tak pozytywna jak powinna być, a jeszcze nie jesteś tak "wyrobiony" aby zjednywać sobie ludzi i nie rozogniać zaistniałych wcześniej konfliktów. Nie interesuje mnie tutaj wymiana Waszych PW, ale sytuacja doszła już do takiego pułapu, ze trudno byłoby pewne rozwiązania nie podciągać pod akcje odwetowe za coś co się dzieje niejako "poza" Forum zasłaniając się sztywno Regulaminem. Regulamin powstał z myślą aby utrzymywać porządek, a nie stosować "zamordyzm", bo to tylko powoduje złudzenie porządku a w rezultacie albo rebelię, albo "wyludnienie". Nie komunikuję w tym miejscu nikomu, że Regulamin można spokojnie "olewać" a jedynie to, że nawet niby tak "sztywny" zapis pseudo-prawny można interpretować z tzw. "ludzką twarzą" i niekoniecznie podejmować najsurowsze dozwolone środki udostępnione dla funkcji zachowując jeszcze przy tym bezstronność. Mam nadzieję, że jednak ten okres próbny (co również Ci zaznaczyłem) był w miarę pozytywnym doświadczeniem życiowym, lecz niestety dla tzw. "Dobra Ogółu" właśnie się skończył. Bez urazy i osobistych preferencji.