Różności > Hyde Park

Stalingrad [2013] reż. F. Bondarczuk

<< < (4/8) > >>

morticore:
Na film Bondarczuka czekam z dużym zainteresowaniem, ale jeśli porównywać go z czymś innym to raczej z Stalingradem Vilsmaiera  (ten niemiecki film) niż Wrogiem u bram. I polemizowałbym, czy tam był klimat (prócz genialnego początku - są tam miliardy rzeczy pasujących jak pięść do nosa do tej bitwy - ziemniaki z boczkiem, zero kolorytu Armii Czerwonej za to wiadro "Ameryki"). W zasadzie to romansidło jakich mało  ;D

Maciej2801:
Ten Stalingrad z 1992 roku świetny film ( ja może mowie ze ten z 2001 fajny bo ja uwielbiam Eda Harrisa więc nawet największa szmirę  obejrzę jak gra Edzio )

Odi^PrOfAnUm:
No ten niemiecki to jest klasyka, wró taki sobie. Fajny jest jeszcze 3 odcinkowy dokument niemiecki "Stalingrad" - ciężo go dostać ale ja swój z chomika pobrałem. Polecam bo imo jeden z lepszych dokumentów 2wojennych.
Bardzo ładny jest ten motyw muzyczny z początku.  :)

morticore:
Dzisiaj byłem w kinie. Muszę powiedzieć, że to bardzo fajny film. Dzieje się dużo, efektownie i szybko, jest kilka ciekawych zwrotów akcji, gdy pojawi się w drugim obiegu koniecznie bierzcie HD  ;D . Wbrew temu co można zinterpretować w trailerach wątek romansowy nie wylewa się z ekranu. Na treść filmu składają się zazębione losy rosyjskiego oddziału i konflikt niemieckiego oficera (genialna kreacja Thomasa Kretschmana) z przełożonym (zwróćcie uwagę jak używa słowa wszy, dla mnie cudowny smaczek). Przeszkadzającej w odbiorze filmu propagandy kurcze nie zauważyłem - wszyscy zainteresowani wiedzą jak Wehrmacht poczynał sobie w ZSRR i w jak tragicznym położeniu byli cywile w Stalingradzie, jak wyglądały zadania stawiane przed Krasnoarmieńcami i jak różniły się wyobrażenia o wojnie wśród Niemców, więc pompowania widza głupimi treściami moim zdaniem nie ma.

Strona rekonstruktorska/militarystyczna filmu prezentuje się ciekawie. Niemcy mają uzupełnione braki w broni automatycznej zdobycznymi pepeszami, z niepokazanych wcześniej pojazdów jest interesująca statyczna replika Stuga zabunkrowana w piwnicy, zaś "pseudo" Panzer IV w finałowym natarciu bierze udział 5 czy 6 i pomijając tę paskudną wieżę i Schurzen to z przodu nawet są podobne ;) Innym fajnym akcentem będą Wurfrahmen, choć miłych szczegółów jest więcej.

Chyba każdy film jest skalany jakąś sceną głupią aż zęby bolą, tu występuje ona na samym początku, gdzie ACz wręcz pali się do ataku...

Jeśli ktoś spodziewał się nudnego i ociekającego rosyjskim patriotycznym patosem filmu to powinien się rozczarować ;) Polecam

Pobor:
No i na taka recenzję czekałem, teraz wiem,ze na film pójdę :d

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version