Konto zbanowane lub skaradzione moze zostac gdy połączysz się z serwerami VPN przy aktywacji kodu Steam.
Hmm... pierwsze słyszę, z resztą jak chcesz sobie zamaskować IP (w celu zmiany strefy, bo rasiści niektórych tytułów nam nie udostępniają "oops sorry this itiem is not available in your region") to jest kilka programów które spokojnie to wykonają tak że Steam się nie połapie, ale to też forma czitu, ja nie używam (i albo się wk**** na logikę Steam i czekam na odblokowanie pozycji, albo jak coś naglącego - np. mocna przecena - proszę jakiegoś zagraniczniaka, żeby mi kupił, tak jak małolat pijaczka wręczając kasę pod sklepem, żeby mu pół litra zakupił
).
Nie kupuj od ruskich i z jakiś niepewnych źródeł. Jak kupisz od kogoś co kupił grę kradziona karta Visa to obaj dostaniecie bana na konto. Natomiast od ruskich związane jet to że jest to inna strefa "monetarna" jest tam taniej. Ten co handluje dostaje blokadę konta, a co dostał traci grę z biblioteki steam.
+1
Co do ruskich to się nie wypowiem, bo nie miałem żadnych dotychczas sygnałów, ale możliwe że sobie panowie z Valve w końcu bilans zrobili i tak jak z podatkami: "Skarb Państwa stracił na przemycie", tak i tutaj ile mają "w plecy" tzn. ilu się nie dało wyr*** na te ich ceny "europejskie" i zaczęli wprowadzać takie ograniczenia. Z innej beczki co jak faktycznie "znam" danego Rosjanina i faktycznie dostałbym od niego prezent, hę? Przecież to kolejna "rasistowstwo" dotyczące narodowości (znaczy nacji, ale nacjonalizacja to termin zarezerwowany do czego innego). Gdzie wtedy się udać? Do Sztrasburga (ale nie do prowadzącego Familiadę
)
Natomiast już byłem obserwatorem bana na CAŁE konto (na którym była dosyć pokaźna kolekcja normalnie legalnie kupionych produktów na Steamie) za wprowadzenie klucza z Allegro (zakup tańszy był o jakieś 90 zł w porównaniu do ceny na Steamie). Ban nałożony został po jakimś tygodniu a próby kontaktu rozbijały się tylko o stwierdzenie że nie mogą odblokować tego konta za pogwałcenie regulaminu (?)
Ja nie mam pojęcia skąd hurtownicy tacy jak na Allegro biorą te klucze (może sami mają dojścia do takich HumbleBundle albo jeszcze inaczej) - w każdym razie jeżeli nie łamią przy tym prawa i jeszcze zarabiają nie zdzierając jak Steam z klienta, to niech sobie mają ten interes dalej. Problemem są ci, którzy faktycznie korzystają ze skradzionych i jeszcze niezablokowanych kart i opróżniają ich stan np. na zakupy elektroniczne steam-giftów. Zanim procedura "po sznurku" od banku dojdzie do Valve a potem oni w dalszej kolejności dojdą do zakupu też mija pewien okres czasu w którym może złapać się kilku frajerów skuszonych okazyjną ceną