Różności > Hyde Park
Normandia - 71 lat po wielkiej bitwie
Pobor:
Jak niektórzy z kolegów wiedzą, w tym roku 2 tygodnie wakacji spędzałem we Francji. Jechaliśmy kilkoosobową ekipą do północnej Francji( konkretniej Normandii i Bretanii) oraz do Paryża. Będąc w pierwszej z tych krain nie mogłem przepuścić odwiedzenia kilku miejsc (niestety nie wszystkich), które wszyscy doskonale znamy z filmów, seriali czy ofc z ukochanej DH. Z racji napiętego harmonogramu wyjazdu miałem na zwiedzanie tylko 2 dni, dlatego też nie dojechałem na żadną z amerykańskich palż ani do słynnego St Mere Eglise. Pojadę tam jeszcze, mam nadzieję w niedalekiej przyszłości. Postanowiłem, myśląc o Was drodzy koledzy porobić kilka fotek, bo może nie każdy był a jest ciekaw jak to dziś wygląda. Zdjęcia powrzucam tutaj w kilku następujących po sobie postach, żeby było czytelniej i łatwiej się oglądało, za co też z góry przepraszam Najwyższą Administrację (bowiem wiem, że łamię regulamin);)
Dzień pierwszy: Pegasus Bridge Memorial, Juno Beach Center, Arromanches
1. Pegasus Bridge Memorial
Zachowany do dziś oryginalny Pegasus, dziś stoi niejako "w ogrodzie" muzeum (zdj. poniżej)
Pozostałości i makieta oryginalnego brytyjskiego szybowca Airspeed Horsa
Brytyjski Centaur na terenie muzeum
Flagi wszystkich państw uczestniczących w Bitwie o Normandię, w tym dumnie powiewająca polska flaga
.
We wnętrzu muzeum poza naprawdę wielkimi ilościami sprzętu spadochroniarskiego na szczególne wspomnienie zasługują te dwie gablotki; odpowiednio z bodaj najsłynniejszymi drugowojennymi dudami i brytyjskim oryginalnym znakiem z '44.
2. Juno Beach CenterTu za wiele do zobaczenie nie było, niemniej kilka zdjęć tez cyknąłem.
Jeden z schronów bojowych, tuż za plażą
Plan umocnień na brytyjskich i kanadyjskich plażach
Tablica pamiątkowa za słowami słynnej "piosenki jesiennej", której wersy nadane dla francuskiego ruchu oporu przez BBC miały oznaczać rozpoczęcie inwazji we Francji
Tak wygląda dziś, niemal tak spokojnie jak w '44, plaża Juno.
3. Arromanches
Jadąc do miejsca gdzie mieliśmy spać natknęliśmy się jeszcze na pozostałości jednego z dwóch sztucznych portów w Normandii. Ten na zdjęciach był w brytyjskim sektorze, a zostało mu nadane imię Winstona Churchilla.
To co zostało dziś z falochronu i cześć pływających platform, służących jako pomost do rozładunku sprzętu
Ja wskazujący współpodróżującym, gdzie mniej więcej znajduje się "ta słynna plaża Omaha".
Pobor:
Dzień drugi: Bayeux, Pointe du Hoc
1. Bayeux
Przed wojną słynęło ono z niesamowitej średniowiecznej tkaniny (vide --> https://pl.wikipedia.org/wiki/Tkanina_z_Bayeux) W czasie wojny Bayeux był pierwszy wyzwolonym, niemal bez jednego strzału, miastem francuskim w 1944 roku. Miasto wkrótce po zdobyciu stało się siedzibą gen. de Gaulle'a, tu tworzono zalążki powojennej administracji francuskiej. W mieście znajduje się kilka cmentarzy wojennych (największy brytyjski) oraz największe muzeum D-Day. Oto zdjęcia z wizyty w nim:
Niszczyciel czołgów M10 przed wejściem do muzeum.
Jeden z niewielu zachowanych na świecie - brytyjski Churchill Crocodile
Sprzężony Flak 39 105mm
Wieża z Renaulta R35 zamieniona w Panzerturm
Mikrofon, przez który przemawiał de Gaulle w odezwie do narodu francuskiego, transmitowanej z wyzwolonego Bayeux.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c8d9f1c5422dc2b0.html
Jak zobaczyłem ten pistolet, to aż łezka się w oku zakręciła. Polski Vis, produkowany w czasie wojny przez Niemców, a użytkowany najczęściej przez załogi czołgów i okrętów Kriegsmarine. Ten już bez orła, a więc produkcja wojenna.
Niemieckie działo ppanc PaK 40 75mm
Amerykańska haubica "spadochronowa" 105mm
Tutaj kolejny, wzruszający polski akcent - polski Sexton z 1 DPanc gen. Maczka. Sala w której stał była niemal w całości poświęcona bitwie pod Falaise, gdzie Polacy wykazali się wielkim heroizmem. Na zdjęciach widać godło dywizji i nazwę własną wozu "Racławice".
Niemiecka "osiemdziesiątka ósemka" w oryginalnym stanie
Ja zwany "Poborem" na tle scenki ze zdobywania Falaise, w tle polscy żołnierze (u bliższego na ramieniu można dostrzec napis Poland, dalszy zaś ma beret z polskim orłem).
Mała kapliczka w gotyckiej katedrze w Bayeux, poświęcona pokojowi na świecie. W kilku języka, w tym po polsku napisane są modlitwy za to by więcej nie doświadczyć cierpień wojny.
2. Pointe du Hoc Tego miejsca nikomu specjalnie chyba nie trzeba przedstawiać:
Cały klif pokryty jest lejami po bombach i wybuchach pocisków artyleryjskich, nie przeszkadza to jednak paść się tam dziko żyjącym owcom ;D
Widok z klifu w kierunku plaży Utah (za widocznym cyplem)
Nieźle zachowane schrony na działa dalekiego zasięgu, których jednak niestety Rangersi nie spotkali w tym miejscu 6 czerwca...
Pomnik ku pamięci poległych żołnierzy obu stron, w tym miejscu w 1984 roku wygłosił głosne przemówienie prezydent USA Ronald Reagan.
Pobor:
W dodatkowym poście postanowiłem dodaj zdjęcia, które zrobiłem gdzie indziej, ale tematyką jak najbardziej pasują.
Ciągnik artyleryjski Renault UE/ Char B1 / Matilda (zdjęcia zrobiono w Musee l'Armeew Paryżu )
P.S W jednym muzeum natknąłem się na ciekawe zdjęcie z jeszcze ciekawszym podpisem. ;D ;D ;D ;D
Ryszka:
SORRY w karmie miałem napisać cięł tłumaczy;)
BartBear_[PL]:
Na zdjęciu "pozycji" jak zwykle niedbali Fracuzi nawet nie sprawdzili historycznego nicka Naszego Bohatera, chyba że to znowu jakaś niedoskonała chińska podróba... :-\
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
Go to full version