Witam, to mój pierwszy post na tym forum. Różnie na mnie wołają, m.in. Bigos, Pikos, Ciki Pikos, "Ten wiesz, no, ten...". Na imię mi Aleksander, lat 17, niekarany ;P W Red Orchestrę gram z przerwą od roku. Ten pan nade mną niestety gra ze mną, więc trzymajcie się z daleka, bo nikt nie ma na tyle silnej psychiki by przeżyć z nim spotkanie. No cóż... Red Orchestra to bardzo dobra gra, choć mało znana. Z jednej strony to dobrze, z drugiej źle. Dzięki temu nie ma w niej graczy (zwanych trollami) znanych z innych gier nastawionych na tryb wieloosobowych, a z drugiej w ogóle grają w nią nieliczni. Czekam z utęsknieniem na następną część i mam nadzieję, że pójdzie w kierunku realizmu w pełnej krasie. No i oczywiście czekam na moda First to Fight.