AC| AdRain :
zaóważyłem, umnie, najleprzy.... PEŁEN HARD'CORE
po prostu lubisz kampić mój drogi, ja tam nie mam frajdy z zabijania wroga który nie ma ze mną szans, bo taka ejst prawda jak weźniemy sniperke nikt nie ma z nami szans już o tym pisałem wcześniej mozemy sie chwalić fragami itd... ale frajdy z tego żadnej chyba że jesteś niewyrośniętym dzieciakiem i podnieca Cię to że inni nie mają szans...
kolego a znasz innego snipera niż Vassili Zaitsev radzieckiego oczywiście? Mi się zdaje ze było wielu lepszych od niego tylko on miał to szczęście, że został "wypromowany" na potrzby stalingrady tyle... na tysiącach liń frontu był napewno nie jeden lepszy od niego tylko że cichy bohateer który nie miał rozgłosu z tego zę bronił krymu czy czegoś podobnego...
2 sprawy.
Po pierwsze proszę i Ciebie i wszystkich tu piszących o minimalny wysiłek umysłowo-programowy i usuwanie najbardziej rażących błędów ortograficznych, które wręcz przeszkadzają w czytaniu. Łatwiej mi się czyta wyrazy bez polskich znaków czy też z poprzestawianą kolejnością znaków, ale z ortami idzie mi trudniej. Odrobinę szacunku dla tych wszystkich, którzy czytają nasze wypociny.
[_]
Po drugie, rola snajpera jest bardzo istotna na każdym polu walki, zarówno w realu jak i grze, tym bardziej, kiedy gra stara się być realistyczną.
To, że ktoś lubi ganiać z "kijem" po mapie i szukać bliskich celów, a nawet do walki wręcz włącznie, to jest jedno, a zadanie na danej mapie to drugie. Wielu zadań bez dobrego snajpera nie da się po prostu wykonać bez nadmiernych strat własnych. I nie ma co się tutaj zasłaniać jakimiś pseudoszczytnymi przesłankami. Żołnierz ma być skuteczny i zrobić wszystko dla swojego plutonu żeby pluton wykonał zadanie przy jak najmniejszych stratach.
Po to w plutonie są m.in. specjaliści. Snajperzy, RKMiści, saperzy czy też "antyczołgowcy". Wybieranie piechura zamiast czołgisty tylko dlatego, że z czołgiem piechur ma małe szanse, i to jest nie fair, jest delikatnie mówiąc śmieszne.
I na koniec prośba do graczy w RO: nie przenoście swoich przyzwyczajeń z innych gier do tej gry, bo to jest bez sensu. Ta gra jest inna niż te, w które graliście do tej pory. Tutaj kamperem można nazwać tylko takiego gracza, który zasadza się w jakimś miejscu na wroga tylko po to, żeby złapać jak najwięcej fragów, bez względu na to co się dzieje z jego plutonem i jaka jest sytuacja na mapie. A nie tylko z tego tytułu, że nie lata jak głupi po mapie w poszukiwaniu wszystkiego co się rusza i na drzewo nie ucieka.