Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami

Ogólne wrażenia z gry

<< < (34/93) > >>

Alex:

--- Quote ---Studinsky :
... A przeciez noob jest jak niezaorane pole, mozna go nauczyc i ukierunkowac pod swoje potrzeby. Wydawaloby sie, sprawa idealna, wystarczy poswiecic kilka godzin.

--- End quote ---


Świetnie powiedziane. Czyli "noob" to coś takiego jak dziewica, wystarczy poświęcić kilka godzin (minut :p:D) i ukierunkować pod "swoje potrzeby". A wtedy "jazda" będzie przednia :wink:).

Wrona:
Tak, tak; byłoby nieźle jak w jakiejś sieci sprzedaży bezpośredniej, żeby każdy gracz z dłuższym stażem wprowadził na scenę kogoś nowego. W ten sposób scena się aż tak szybko nie wykruszy. A potrzeba nowych graczy, bo jak w grze - co prawda nie Axis, ani Allies, tylko: PolscyGracze w ROReinforcements 28%.

Studinsky:
Alex, jak kto lubi :) Dam Ci telefon do jendego znajomego, ucieszy sie :love :wink

Alex:
No ja raczej nie myślałem o "męskiej dupeczce" :p tylko o dziewczęciu z biuścikiem , zgrabnymi nóżkami, ładnym tyłeczkiem i resztą "dodatków".

zubr:
Po ciezkich bojach z bledami, critical errorami i ciut za dlugo ladujacymi sie mapami stwierdzam, ze warto bylo olac AAO (przy ktorym spedzilem znaczny kawalek mojego nedznego zycia) i z trzema dyszkami w rece odwiedzic empik :)

Jedynym minusem dla mnie jest jak na razie tylko fakt, ze po kazdej rundzie nie ma mozliwosci wyboru klas od nowa i wychodzi na to, ze "najlepsze" klasy dostaja ludzie z najszybszym netem.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version