Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami

Ogólne wrażenia z gry

<< < (83/93) > >>

Graf:
@SmokHaosu
Bez urazy ale niestety mam wrażenie że nie wiesz o czym piszesz. RO nie da się w żaden sposób porównać z CS ani CODem, to są całkiem inne gry, nawet chyba nie ma sensu opisywać różnic. Zniechęcając się, bo klany szukają graczy ze znajomością map robisz błąd. Mapy poznasz po kilkutygodniowym bieganiu po publiku i bardziej ważny będzie Twój skill, umiejętność współpracy i komunikacji z kolegami, sztuka orientowania się na dość rozległej w porównaniu z innymi grami mapie no i sztuka podejmowania najwłaściwszej decyzji w danej sytuacji. Żeby dojść do przyzwoitego poziomu potrzeba masę godzin wygrać na serwerach. Wobec powyższego gra Cię musi kręcić bo inaczej te godziny będziesz uważał za zmarnowane. Jeśli Cię kręci to nie szukaj przeciwieństw a pokaż że potrafisz, jeśli Cię nie kręci to i tak poziomu klanowego nie osiągniesz. Wielu z forumowiczów uważa RO za najlepszą grę tego typu, a to że jest dość trudna to dla nas tylko zaleta:)
Pozdrawiam i dużo miłych chwil w RO

SmokHaosu:
@Graf
Z całym szacunkiem, ale mam wrażenie, że to Ty nie zrozumiałeś moich intencji, ale źle się wyraziłem. RO mi się bardzo podoba, właśnie dlatego, że nie jest to gra z typu "America super texsas boy with thompson". To czy gra jest bardziej czy mniej wymagająca to inna kwestia. Chodziło mi raczej o podejście graczy. To czy gra jest trudniejsza, czy łatwiejsza, nie ma znaczenia, jeśli cel graczy jest ten sam.
Chodziło mi o znalezienie ludzi, którzy w tej grze szukają tego co ja, czyli wczucia się w drugowojenny wir najbardziej jak się da. Mniejsza z tym czy to są klany, publiczne servery, jaki ma kto skill. Dla mnie istotne byłoby to, aby ludzie dbali o jakieś realia (tak wiem, wielkie słowo) tego jak walczą. Niestety, ale goście wbiegający w respy, albo w jakieś inne miejsca gęste od wrogów, z 5 kilowym ładunkiem, no bo on zginie, ale dostanie 3 fragi.


Btw. Co do czołgów. Od początku uważam je za najsłabszy element tej gry. Niestety, ale twórcy skupiając się na "gierce do biegania" czołgi musieli potraktować mocno po macoszemu. Widać to na każdym etapie obcowania z nimi. Szkoda, że na wielu publicznych serverach ludzie mają straszne paracie na te graty. Jak dla mnie na mapach czołgi powinny ograniczać się do roli wsparcia dla piechoty. Po jednym tanku na stronę i tyle.  Z tymi "barykadami" faktycznie jest problem. Ale niestety gra ma swoje ograniczenia techniczne i obstawiam, że "2" wcale ich nie nadrobi. Jednak najbardziej śmieszą chyba mapy stricte czołgowe. Goście ładują się w te ISy i Tigery, jadą 5 minut prosto, po czym stają pod kątem i ostrzeliwują się jak artyleria w okresie wojen napoleońskich. Niestety jest to zauważalny już nawet na takich mapkach jak Arad. Nie wspominając już jak bardzo bywają poprzekręcane możliwości samych tych czołgów.

@bociek
Bo ja wiem z tym karabinem. Po to po karabinie powymyślano różne inne pistolety maszynowo, bo różne właściwości przydawały się w różnych sytuacjach. I to jest wielka zaleta RO, bo zależności te są odtworzone!

Odi^PrOfAnUm:
Ogólnie to gra fajna.

Ein-Volk:
Witam wszystkich :)

W RO gram już kawał czasu i co tu rzec można, skoro w końcu zarejestrowałem się na stronie traktującej o niej - gra jest świetna i jako jedyna w Sieci, zaraz obok UT2k4, wciągnęła mnie na dłużej niż pozostałe CoDy, Counterstrike'i czy, Boże chroń aryjski lud ;) Team Fortressy 2. Ta gra ma wszystko, co tylko miłośnik historii, a 2WŚ w szczególności, by tylko chciał.
Oczywiście Wehrmacht ponad wszystko :)

Pozdrawiam

IgraSov:
Ze wszystkim się zgadzam i oczywiście reszta tego śpiącego forum również,
ale nie spodobał mi się ostatni wers Twej wypowiedzi, mianowicie:

--- Quote ---Ein-Volk :Oczywiście Wehrmacht ponad wszystko :)
--- End quote ---


Powinno to wyglądać mniej-więcej w ten sposób:

--- Quote ---Ein-Volk :Oczywiście RKKA ponad wszystko :)
--- End quote ---



Również pozdrawiam:p

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version