Ogólnie o grze Red Orchestra: Ostfront 41-45 > Między nami żołnierzami

Ogólne wrażenia z gry

<< < (87/93) > >>

wahzorka:
Jakoś zabić mi się udaje, więc jest dobrze! :D

IgraSov:
To brawo. Witamy, witamy Panią serdecznie:)

Haratacz:
Ooo jak się przyjemnie robi:love. Zapraszamy na serwery, życzymy miłej gry:yes

Afaf:
No, ja ze swojej strony mogę zaprosić do gry w Darkest Hour, tj. dodatek do RO. A ja dzięki tej grze bez celownika tak wyćwiczyłem, że w innych grach, w których wszyscy pokazują jakie to oni są kozaki zabijam na trybie HC, jakieś 20m, bez celownika, ale czasami to nie wystarcza, jednak wróćmy do RO. No i bardzo miło, że mamy panie na forum, w końcu to taka mała odmiana. No i zapraszam od siebie na servery 29th company w DH, no, a także na Polski server, mam nadzieję, że nie zaniedbasz DH, bo w RO, za często nie gram, w każdym razie rzadziej niż w DH.

Filippo:
Tak, Darkest Hour jest naprawde swietne i tez glownie biegam po piaskach Normandii, troszke zaniedbujac front wschodni ;)

Moze warto pomyslec o jakims fajtnajcie w DH? W polskim gronie, to jednak zawsze przyjemniej.

Navigation

[0] Message Index

[#] Next page

[*] Previous page

Go to full version