Zgadza sie Razor zgadl i to lepiej niz myslalem
Tutaj dla ciekawych "krociotki" cytacik:
„(...) 15 lutego 1943 roku naczelnik Działu Głównego konstruktor Ludowego Komisariatu Przemysłu Ciężkiego meldował Ludowemu Komisarzowi, że: „Zakłady nr 37 przystąpiły do wykonania prototypu 76 mm działa szturmowego S1”. 6 marca 1943 roku prototyp nowego pojazdu został przekazany do badań fabrycznych z unieruchomionym działem, które ulegało uszkodzeniu podczas jazdy po drogach polnych i śnieżnych bezdrożach. Pomimo, że warunki pogodowe były bardzo trudne (w ciągu dnia odwilż, w nocy mróz do (-35°) działo samobieżne sprawowało się bardzo dobrze i 20 marca 1943 roku maszyna zostało zalecone do przyjęcia do uzbrojenia pod oznaczeniem SU-72I (I – inostranna – cudzoziemska).
Pierwszych pięć seryjnych dział samobieżnych, 3 kwietnia 1943 roku, zostało wysłanych do szkoleniowego pułku artylerii samobieżnej, który stacjonował w pobliżu Swierdłowska. W ciągu miesiąca służby działa samobieżne przejechały od 500 do 720 km. W szkoleniu uczestniczyło 100 artylerzystów samobieżnych. Działo samobieżne zostało ocenione pozytywnie. Negatywnie oceniano tylko trudny rozruch silnika na mrozie, co w warunkach frontowych zostało ocenione jako poważna usterka.
W tym czasie, na podstawie uszczegółowionej dokumentacji zakłady przystąpiły do wykonania pierwszej serii 20 dział samobieżnych – podobnie jak poprzednie trafiły one do jednostek szkoleniowych. Dopiero w maju 1943 roku SU-76I trafiły do jednostek bojowych. Ich przedział bojowy był spawany z płyt pancernych o grubości 35 mm z przodu i 25 lub 15 mm z boku i tyłu.
Dach przedziału bojowego początkowo był wycinany z jednego arkusza blachy pancernej i mocowany śrubami. To ułatwiało dostęp do przedziału bojowego przy okazji różnych napraw, lecz po walkach w lecie 1943 roku w wielu działach zdemontowano dachy w celu poprawy warunków pracy załogi. Ponieważ na początku 1943 roku brakowało radiostacji, montowano je tylko w co trzecim dziale, zwłaszcza, że trafiały one głównie do jednostek szkolnych. Jednak już od połowy maja radiostacje 9R znajdowały się na wyposażeniu praktycznie każdego działa SU-76I.
Pod koniec lipca 1943 roku, zgodnie z doświadczeniami zdobytymi w walkach na Łuku Kurskim, u podstawy działa zaczęto montować dodatkową osłonę, która miała uniemożliwić zaklinowanie (unieruchomienie) działa przez drobne odłamki i pociski. Dla zwiększenia zasięgu działa samobieżne zostały wyposażone w dwa zewnętrzne zbiorniki paliwa, zamontowane z tyłu, na łatwo demontowanych wspornikach.
Początkowo, jako pojazdy dowódcze, w pułkach artylerii samobieżnej uzbrojonych w SU-76I wykorzystywano zdobyczne czołgi PzKpfw III. W sierpniu 1943 roku podjęto decyzje o uruchomieniu produkcji specjalnych wozów dowódczych, które zostały wyposażone w wieże dowódcy z czołgu PzKpfw III i radiostację o zwiększonym zasięgu, jednocześnie zmniejszono zapas przewożonej w nich amunicji.
Ostatnie SU-76I opuściły zakład w końcu listopada 1943 roku. W tym okresie wady sowieckich SU-76 zostały już usunięte, a ich produkcja w niezbędnych ilościach została w dwóch zakładach: Nr 38 w Kirowie i GAZ w Gorkim. Sowieckie działa samobieżne były tańsze i lżejsze od SU-76I i nie było problemu7 z częściami zamiennymi do nich. W Zakładach Nr 37 wykonano łącznie 204 działa samobieżne SU-76I, w tym 20 wozów dowodzenia.(...)”
Maksym Kołomyjec Ilja Moszczanski „ Pojazdy zdobyczne w armii sowieckiej 1941-1945” Warszawa 2003 wyd. Militaria