Różności > Historia - Front wschodni
Tygryski
Wittmann:
tak już dawno wypakował by mu pocisk tu nie chodził o obracanie czołgu "do góry nogami" ale o zaledwie kilkanaście stopni zaleznie od położenia czołgu wroga zresztą niemieckie załogi były bardzo dobrze przeszkolone i wykonyały taki manewry bardzo dobrze w przeciwieństwie do rosjan którch szkolenie trwało 1,5h przed wejściem do czołgu,zresztą jak już mówiłem T34/85 przebijało 100mm pancerza ale odlewanego a nie walcowanego jaki był w tygrysie ,dlatego właśnie nie zawsze przebili tygrysa z 85,cowięcej wieża miała bodajże 110mm grugości czyli grubsza niż pancerz czołowy tygrysa darujmy sobie te pogawędki na temat tiger vs. t34 bo to i tak niema sensu jeden ma lepsze to drugi tamto i tak w koło,to miał byc temat opisujący technicznie tigera i pewnie w akcji a nie porównywanie i krytykowanie,aha i działo pantery faktycznie miało lepszą przebijalność jednak coś za coś pierwsze egzemplarze miały samopodpalające sie silniki
Navigation
[0] Message Index
[*] Previous page
Go to full version