Nawiasem mowiąc to nie jestem przeciwny customom. Map "ładnych" to może jest i sporo ale niewielka ich część jest grywalna. Pod pojęciem "grywalna" rozumiem takie wypośrodkowanie sił i pozycji aby zadna ze stron nie miała nadmiernych forów. Bo to zniechęca do gry. Z tych mniej więcej 50 (nie wiem dokładnie ile ich jest ale z czystego lenistwa nie chce mi się ich liczyć) map customowych grałem może na 20 z tego takich "grywalnych" jest nie więcej niż 2-3. Napewno jest nią koitos1944.
Nie mówię, że nie ma fajnych mapek do "postrzelania" typu factory, GreyGhostsOfWar, Hell_B1 czy fullmj. Sam lubie od czasu do czasu na nich pograć dla "fragów". Ale nie o mapy typu "aim" tutaj chodzi.
Dla przykładu: nawet niezłymi mapami są: RoadToHill_infantry i jej odmiana z czołgami: RoadToHill_combined. Maja tylko jedna podstawową wadę: autor skupił się na wyglądzie a zapomniał o całej reszcie. Na tej pierwszej przy mniej więcej wyrównanych skilach obu drużyn ruscy nie mają specjalnych szans na wygraną. Wersja z czołgami jest natomiast "przegięta" w drugą stronę. Ruscy mając odrobinę "kumatych" czołgistów (na szczęście dla niemców, tacy to rzadkość) wygraja bez specjalnych kłopotów. Na obu mapach zdobycie trzeciego punktu przez ruskich (mortar) w zasadzie kończy grę. Pozostałe 2 punkty przejmuje się z biegu.
I tak jest na większości map customowych. Robione są przez zapaleńców (chwała im za to) i w wielu przypadkach same pomysły na mapę są pierwszej klasy ale niestety do tych "firmowych" dużo im jeszcze brakuje. Najczęściej kończy się na dobrym pomyśle i ładnym "opakowaniu", ale z całą resztą to jest już mizernie.
We wspomnianym już wcześniej Q1 były mapy ładniejsze niż Bad Palace. Ta mapa nie miała jakiegoś szczególnego wyglądu: kilka teleporterów, lawa, na ścianach ta sama tekstura ale miała właśnie to coś: grywalność. I to tak dużą, że doczekała się adaptacji w następnych Q a nawet u "konkurencji": Unreala.
Ten temat nie będzie miał końca: część graczy będzie grała przeważnie na customach, a inni wybiorą "standardy". Wydaje mi się, że "starzy" (w sensie długości gry w RO) gracze lub ci co grają w klanach wybierają częściej "sprawdzone" mapy typu kaukas czy stalingrad. Prawidłowością jest tez to, że gdy na serwerze grany jest stalin, odessa czy krasnyj to po kilku minutach nie mozna na serwer wejść bo jest pełno. Przy customach raczej jest odwrotnie.
To o czymś świadczy.
A tak nawiasem mówiąc to czy jest sens trzymać na serwerze ~50 mapek? Nie lepiej wybrać z 10 i po tygodniu zostawić te które są najczęściej "grywane" a resztę "śmieci" wymienić na nowe? Po kilku takich "operacjach" zostanie parę takich na widok których ludzie nie będą uciekać z serwera.