Różności > Hyde Park
Kryptonim: SWSRO
Clevinger:
Zniszczyłem się panowie, grubo było :satisfied
do domu trafiłem bez większego problemu... taksa trochę funduszy zjadła więcej niż planowałem
i zgadzam się z Wawrem - większe grono ludzi i będzie jeszcze ciekawiej :D
Wawer:
Cóż było całkiem całkiem... nikt trzeźwy do domu nie wrócił:D
Ja jakoś się do łóźka przemyciłem bez budzenia żony ( przynajmniej tak mi się wydaje :P )
W sumie frekwencja zła nie była ale szkoda że nie było większej reprezentacji klanów, moglibysmy wtedy ustalić całe podium PC :p
W każdym razie wypiliśmy morze piwska a mój poranny ból głowy świadczy o tym, że nie zmarnowałem wczorajszego wieczoru:yes
Good game guys!
:)
_KaszpiR_:
ja jak dotarlem do metra okolo 0:45 to do 1:35 czekalemn na to gowno na torach - w tym czasie prawie nie zasnalem ;)
bylo zajebiscie - wiezyca jest klimatyczna a mnie jak w sobote przed spotkaniem napierdzielal leb to jest nic w porownaniu z tym co bylo nastepnego dnia ;)
Guz:
Ale na izbe przyjec jak wawer nie trafiles :)
_KaszpiR_:
lol, wawer az tak fajnie pojechal z 'blue brothers'? :D
Navigation
[0] Message Index
[#] Next page
[*] Previous page
Go to full version