RedOrchestra.pl
Różności => Hyde Park => Topic started by: Pacynka on 10 April 2011, 18:47:30
-
czytal ktos serie pt "walczylem o/pod.." np
http://www.empik.com/walczylem-o-kijow-nowak-helmuth,prod16360185,ksiazka-p
http://www.empik.com/walczylem-pod-kurskiem-nowak-helmuth,prod16360013,ksiazka-p?utm_content=prod16360013&utm_source=dataforce
jesli tak to czy jest to warta czytania lektura i jak sie ma do opowiadan s.hassela (tj lepsze, gorsze, na tym samym poziomie)?
-
tego nie czytałem, ale ostatnio przerobiłem do poduchy Otto Cariusa "Tygrysy w Błocie" i powiem, że czasem późno zasypiałem:D
Myślę zaopatrzyć się w "Panzer Aces" Franza Kurowskiego, ale troszkę kosztuje jak na książkę, ale raczej kupię.
Książki to może być całkiem dobry temacik, co nie?
-
Nie czytałem żadnej z powyższych,a na pewno szkoda. Ja z książek historycznych (niekoniecznie walczylem o/pod) polecam książki A.Beevora,szczególnie Stalingard. Mimo ze pada sporo liczb i jest to książka przesycona szczegółowymi danymi i statystykami ,to czyta się ja jak najlepszy kryminał. Uwaga wciąga i to na wiele godzin!
-
mysle ze warto porozmawiac o ksiazkach (szczegolnie o tematyce wojennej) w dobie gasnacej popularnosci ich czytania..
jesli chodzi o mnie, jako ksiazki bardziej przygodowe (ale z watkiem historycznym) polecam pozycje s. hassela.
swego czasu czytalem tak na szybko ksiazki z serii wydawniczej tygrys vel zolty tygrys
-
Tak czytałem wszystkie pozycje Nowaka. Warte polecenia.
Czytałem również wszystko Hassela - jak dla mnie majstersztyk.
Podczytuję także Kesslera, ale to słaba podróbka Hassela. W tłoku jednak ujdzie.
Polecam także "Zapomnianego żołnierza" Sayera.
-
Ciekawie tez się czyta Corneliusa Ryana i jego O jeden most za daleko i Najdłuższy dzień.
Ostatnio także natknąłem się na dość ciekawe połączanie fantastyki i historii DWŚ.
Książka nazywa się www.1939.com.pl ,i opowiada o przeniesieniu sie batalionu zmechanizowanego z roku 2007 w czasy kampanii wrześniowej.
Fajnie się ja czyta. Polecam
-
pobor :
Ostatnio także natknąłem się na dość ciekawe połączanie fantastyki i historii DWŚ.
Książka nazywa się www.1939.com.pl ,i opowiada o przeniesieniu sie batalionu zmechanizowanego z roku 2007 w czasy kampanii wrześniowej.
Fajnie się ja czyta. Polecam
To już się szykuj na kontynuację czyli tytuł "Major" i "www.1944.waw.pl" podane chronologicznie jeżeli chodzi o wątki, natomiast odwrotnie jeżeli chodzi o czas wydania (taki zabieg jak "Młode Wilki 1/2" z tego wyszedł :D).
-
A.Beevora,szczególnie Stalingard. Mimo ze pada sporo liczb i jest to książka przesycona szczegółowymi danymi i statystykami ,to czyta się ja jak najlepszy kryminał. Uwaga wciąga i to na wiele godzin!
lol? przeciez beevor wali caly czas ogolnikami, jedyne co ma to jakies wstawki z zycia i fragmenty wywiadow ( po ruskiej stronie ). malo liczb, z datami tak srednio. nie ma najwazniejszego - nazw kompanii, batalionow, polkow, kto nimi dowodzil etc. ogolnie ksiazke kupilem z racji tego, ze sie ja dobrze czyta bo jest sporo akcji. niemniej jeśli chodzi o wiedze, suchą nomenklature pracy historyka - siedzenia i dłubania w archiwach to średniawka. IMO :)
Carel spoko pisal, tylko tez o akcji i bitwach, malo danych. Ale sie fajnie czyta. Cos wartosciowego to polecam burze nad pacyfikiem flisofskiego, dzienniki haldera calkiem spoko sa, wpomnienia zolnierza - 1sza czesc tez fajna. Teraz mam do przeczytania pieklo italii, podobno dobre.
Ryan spoko, ale najdluzszy dzien to przeczytalem jak bylem chyba w 3 klasie podstawowki tak ze srednio jzu pameitam :)
-
Z literatury wspomnieniowej na pewno warto przeczytać Tankistę Jewgienija Biessonowa i Podwójny Żołd Potrójna Śmierć Drabkina. Chociaż w przypadku tej pierwszej pozycji tytuł nie został dobrze przetłumaczony, gdyż dotyczy nie czołgisty, lecz desantownika (z czołgu).
-
Calkiem spoko są te zeszyty militariów, kilka mam, brat większość. Czasem można coś zajebistego trafić, opracowanie bardzo dobrze zrobiony, nazwy, mapki etc, a czasem kupę. Generalnei dobra seria.
-
a z filmow o tematyce wojennej jakie byscie polecili (chodzi mi o te mniej znane/ rzadziej o ktorych sie mowi)?
ja na poczatek moze: http://www.filmweb.pl/film/Kryptonim+%22Gwiazda%22-2002-107960
-
wojna zimowa, karny batalion, za linia wroga,
-
heh Kryptonim Gwiazda, całkiem fajny, propagandowy film proradziecki, zwiadowcy, bohaterzy, i zdanie na końcu o "wyzwoleniu Polski"...
-
Ja mogę polecić ,,Ogień i cytryna" oraz ,,Maxmanus''...zawsze to inny teatr walki podziemnej.
-
Ja do dobry filmów bym zaliczył także: O jeden most za daleko,Ciemnoniebieski świat oraz Stalingrad( mimo iż nie cierpię niemieckich filmów.)
-
mimo iż nie cierpię niemieckich filmów
Dlaczego? Stalingrad i okręt są po prostu świetne.
-
Ja polecam "Braterstwo Broni" i "Into the Fire". :yes
-
Nie no Das Boot to klasyka ale po prostu nie mogę ścierpieć filmów po niemiecku. Nie lubię tego języka. Może dlatego,że w podstawówce uczyłem się ruskiego a nie niemca?
-
ja też nie lubię jak się do mnie mówi drutem kolczastym...
kojarzycie rosyjski "Leningrad"? czy jakoś tak, jest chyba na YT, nie oglądałem jeszcze.
-
Leningrad oglądałem,właśnie na youtubie,ale nie polecam (no chyba ze wybitnie ci się nudzi i lubisz filmy propagandowe).
Godny polecenia jest za to serial Karny Batalion,tez cały na yt Świetnie się go ogląda.
A z klasyki kina choć niewiele mającej wspólnego z filmami wojennymi polecam Pancernik Potiomkin.Scena z wózkiem jest chyba najbardziej znana,chyba tak samo jak lot śmigłowców z Wagnerem w tle i "I love smell of napalm in the morning" z Czasu Apokalipsy.
-
swołocz ktos widzial?
-
Ze swojej strony polecam książeczkę "Snajper na froncie wschodnim". a jeśli chodzi o "www.1939.com.pl" i "www.1944.waw.pl to moim zdaniem takie sobie chociaż nawet fajnie sie to czytało.Jesli chodzi o "dzieła" Hasslera to nie polecam wszystko to tylko twór jego wyobraźni wulgarna fikcja historyczna itp. Nie znajdziemy nic w nich wartego uwgi z punktu widzenia historyczengo.
-
Tradytor :
Jesli chodzi o "dzieła" Hasslera to nie polecam wszystko to tylko twór jego wyobraźni wulgarna fikcja historyczna itp. Nie znajdziemy nic w nich wartego uwgi z punktu widzenia historyczengo.
Ale nikt tutaj nie mówi o nauce historii z polecanych dzieł :)
Że wulgarna, że fikcja - jak najbardziej zgadzam się. Ale (osobiście) nikt chyba bardziej nie przybliżył mi ohydy bezwzględnej, totalnej wojny na wyniszczenie, dwóch antyludzkich systemów, niż właśnie Hassel.
Zresztą gdyby nie było odbiorców na tego typu literaturę Leo Kessler (notabene brytyjczyk) nie kontynuował by swoich książek o fikcyjnej jednostce SS-Wotan w stylu wlaśnie Hassela.
A, i o gustach podobno sie nie dyskutuje :D
-
Snajper na froncie wschodnim
A ja słysząłem, że gówniane i przekolorowane. O snajperze jest dobra książka; kolesia, który służył w 3 dywizji górskiej od 1942r (chyba, już nie pamiętam :p ). Bardzo mocna i rzeczowa. Spoko były też te małe książeczki bellony, z tej serii czytałem budapeszt, siedmiogród i jeszcze jakieś. Całkiem spoko była operacja cytadela robina crossa (koles duzo zrzyna od carella ale generalnie spoko ). Ale z wyjebanych książek, takich naprawder wyjebanych to polecam to http://allegro.pl/the-battle-of-kursk-david-m-glantz-foto-i-mapy-i1532729010.html Niestety po angielsku; polakom nie przyszło do głowy przetłumaczyć książeczki.
Bardzo dobra kompilacja, faktów dat, numeracji, nazw etc czyli to, co jest najtrudniej zdobyć. Bo obecnie 90% pozycji opiera się na opisach jak to hans z 5 kompanii siedział sobie w okopie było mu zimno w dupie i ruscy strzelali. Spoko sie to czyta ale wiedzy z tego żadnej albo w znikomych ilościach. Niestety większość książek ( o 2wś ) w tym kraju to tego typu produkcje.
Z fajnych książek to kiedyś sporo o okrętach czytałem ( fajna była książeczka pt "Hood", Historia pancernika, historia lotniskowca, o burzy nad pacyfikiem już wspominałem ). Ale kto co lubi :)
-
Odi są dwie książki o podobnie brzmiącym tytule ale ta o której pisałeś to http://allegro.pl/snajper-na-froncie-wschodnim-sepp-allerberger-i1462704642.html ta druga to faktycznie gniot....do moich ulubionych należą Zapomniany żołnierz. oraz Kto sieje wiatr.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Josef_Allerberger
-
Odi ja nie zabieram głosu na temat książki której nie czytałem, stwierdzenia słyszałem że przekolorowana jest dla mnie bez sensu.Najpierw przeczytaj potem zabierz głos.Właśnie ta ksiązeczka o której pisałem to wspomnienia byłego snajpera który służył w 3 dywizji górskiej a zwał się Albrechta Wackera http://solarisnet.pl/oferta/snajper_na_froncie_wschodnim/. Czytam ksiązki o tej tematyce po to aby jak najwięcej dowiedzieć się na temat tamtych czasów, uzbrojenia taktyki itp.Więc na jakieś fantazje kolesia poprostu szkoda mi czasu i czytam tylko wiarygodne ksiązeczki
-
No jaszka.