Josef Stalin, Kliment Woroszyłow.
A swoją drogą Bart nie odrobiłeś pracy domowej, nie od Rosjan a od Gruzina i Ukraińca albo od sowietów
chodzi Ci o gasienice czy silnik ?Bo jak o gasienice to chodzi o bolce ogniw gąsienicowych. Sworznie mocowano, a wręcz wciskano od wewnątrz. Z tyłu kadłuba zamontowano zakrzywioną płytkę (z boku kadłuba, na wysokości koła napędowego) która w momencie przesuwania się bolców obok płytki, wbijała z powrotem na miejsce te obluzowane (wysunięte z ogniwa). Stąd właśnie taki charakterystyczny dźwięk.