kazmirzk :
Dla mnie TWI umarlo ( w sensie idealistow, tworzacych gry w miare realistyczne) po tym jak wydalo gniota jakim jest KF.
Prawdopodobnie po tych słowach cały zespół popełni rytualne samobójstwo.
Szczerze mówiąc, czytając ten topic nie wiem czy śmiać się czy płakać.
No może bardziej śmiać bo ta reprodukcja z Aposem w roli głównej jest całkiem niezła:D
Fakty są jednak bezlitosne - na to forum zagląda niewiele osób a jeszcze mniej tu pisuje.
Zostały jakieś niedobitki jarające się "realizmem" oraz osoby których kompletnie nie kojarzę z grania w RO natomiast ze spamowania na forum jak najbardziej.
Zapominacie panowie o jednej zasadniczej sprawie - Red Orchestra to gra, a te jak wiadomo maja zasady umowne - nikt nie może oczekiwać od TWI symulatora walki bo Ostfront również nim nie był. Ot zwykła, niestrawna dla plebsu gra, z mnóstwem bugów, glitchów a mimo to znalazła sobie grono wiernych fanów.
Przy drugiej odsłonie twórcy chcą jeszcze więcej zarobić więc mimo pozostawienia pewnych niedogodności dla tzw. casuali, chcą wydać grę nieco bardziej przystępną.
Dziwicie się? Bo ja niespecjalnie. Tak już jest ten świat wymyślony.
A kwestie precyzyjności w odtwarzaniu broni, czołgów, realiów i tak są godne chwały, biorąc pod uwagę, że twórcy poświęcają na to czas, mogąc olać temat, wydać zaoszczędzoną kasę na promocję i wydać grę tak jak to robią mainstreamowe studia ( niegrywalną, patchowaną 10 razy). Jednak nie. Starają się coś zrobić, mimo to i tak znajdą się malkontenci co to im się nic nie podoba.
Prawda jest taka, że za darmo to można dostać po pysku a Ci ludzie inwestują swój czas i pieniądze więc muszą stworzyć grę która ktoś kupi ( nie jest tajemnicą, ze fundusze na produkcję gry pozyskali także dzięki dobrej sprzedaży KF)
Zatem jeśli wam się nie podoba, nie zamierzacie kupić gry to po co zaglądacie na forum?
Jeśli zaś po prostu lubicie pochwalić się wiedzą to załóżcie sobie temat "Broń w RO a realizm" albo coś w tym guście ale nie płaczcie na forum, że macie w czołgu krzywą lufę.