@pobor omijaj Operation Dragon Rising jak ognia, to arcadowa gra od Codemastera wydana na konsole. Nie ma ona nic wspólnego ze starym Flashpointem czy ArmA.
Co warto kupić hmm ciężkie pytanie ponieważ najlepszym wyborem jest zakup obu
Ale do rzeczy: obie gry są standalone czyli OA nie wymaga podstawki. Obie gry umożliwiają grę na serwerach multiplayer, ale do gry w zespołach, jednostkach, zwał jak zwał wymagane są obie części. Więc to już kwestia pieniędzy.
Po więcej informacji odsyłam:
-
http://www.arma2.com/game-features/arma-2-features_en.html-
http://www.arma2.com/game-features/arma-2-operation-arrowhead-features_en.html@Nikitycz jedynka była próbą stworzenia dobrego symulatora wojskowego. Skończyło się na tym, że wszystko czego się nie udało zrobić w jedynce, dwójka już to ma. Nie warto zastanawiać się nad jedynką dla paru złotych.
Odradzam kampanii single player. Nie są to filmowe produkcje a'la CoD pełne akcji, hollywoodzkich wybuchów i dziwek. ArmA 2 jest grą teamową i sprawdza się najlepiej w grze zespołowej na multi. Jest kilka polskich grup, które działają na zasadzie zbliżonej do naszych Fightnajtów i polecam tam zacząć swoją przygodę.
ps. kilka screenów z wczorajszego "Joint ops'a" w którym było mi uczestniczyć
Op zakończył się niestety przegraną sił sojuszniczych (~45 graczy, 3 plutony), widać to w sumie po przedostatnim screenie jak szybko zwijamy się do LZ i RTB