Osprey to już wyrobiona, poważana marka w dziedzinie historii wojskowości, i to nie tylko drugiej wojny światowej, ale całej, od Sumerów do Wojny w zatoce perskiej (chyba że wydali już coś o jakimś konflikcie po 1991 r.) A ilustracje wojów, legionistów i rycerzy Angusa Mc'Bride'a to dzieła sztuki
Zawsze mam coś z Osprey na tapecie. Fajna też jest seria bellony pt. Historyczne bitwy (choć są drogie i ikonografika opiera się głownie na Ospreyach)