Jeżeli ktoś z Was grał w poprzedniczkę tej gry czyli
SOLDIERS: Heroes Of WWII przetłumaczoną na nasz język ("kompetentnie" podobnie jak Dirty Dancing) jako
SOLDIERS: Ludzie Honoru, a także w oficjalny dodatek do niej
OUTFRONT: Za Linią Wroga to już powinien biec do sklepu (o ile tego wcześniej nie zrobił) bo gierka warta tych niecałych 30 zł i tu raczej nikt nie powie że racji nie mam
Oprócz oczywistego poprawienia strony wizualnej i polepszonej inteligencji jednostek sterowanych przez komputer dodano ułatwienie w postaci kierowania całą drużyną za pomocą jej dowódcy, ale w niektórych momentach i tak lepiej będzie sterować pojedynczymi żołnierzami - co oczywiście gra także umożliwia.
Dla niewtajemniczonych przybliżę trochę ten tytuł. Gra składa się z 3 kampanii (niemieckiej, alianckiej i sowieckiej) i pomimo że początkowe misje w każdej z nich są kalką z pozostałych - misje szkoleniowe, to późniejsze już się znacznie różnią, a do tego są "wypasione" pod względem dodawanych zadań w trakcie grania.
Ogólna rozgrywka polega na tym że tak jak w RTS'ach dostajemy jednostki pod komendę tylko z tą różnicą że nie ma tutaj żadnych "surowców" do zdobywania czy fabryk/koszar produkujących nam rezerwy - to co mamy na początku rozgrywki musi nam wystarczyć do wykonania postawionych przed nami zadań, czasem dochodzą nam jednostki sprzymierzone - czyli sterowane przez komputer, a jeszcze rzadziej przychodzą dodatkowe jednostki sterowane przez nas, ale w tym tkwi urok tej gry, tylko należy pamiętać o częstym zapisie jej stanu
I teraz najlepsze...nic na placu boju nie może się marnotrawić - miodem tej gierki jest że możemy wykorzystać CAŁY sprzęt występujący na placu boju (o ile oczywiście jeszcze się do wykorzystania nadaje) - czołgi, działa, transportery, moździerze, CKM'y i wszystko inne co w grze występuje możemy przejąć i użyć do własnych celów). Sprzęt możemy naprawiać za pomocą zestawów narzędzi, ale tutaj też nastąpiła poprawa(?) w stosunku do poprzednich części bo możemy naprawiać tylko "drobne" uszkodzenia (zaznaczone na czerwono) typu zacięcia, zerwania gąsienic uszkodzone koła itd., natomiast nie jesteśmy w stanie naprawić uszkodzeń krytycznych (zaznaczone na szaro) typu zerwana wieżyczka, rozerwany pancerz czy stracone koło. W przeciwieństwie do podstawowej wersji RO bez mutatora AB w FOW bardzo dobrze oddane są realia uszkodzeń w zależności od środków i miejsca ich zadziałania, ale najlepiej niech mnie prawdziwi pancerniacy z tego forum zweryfikują
. Dodatkowo gra bierze pod uwagę stan wypełnienia baków paliwem i stan amunicji w pojeździe do obrazu zniszczeń które następują. Nigdy nie wiadomo czy mając chrapkę na dany czołg faktycznie dostaniemy go z jakąś zdolnością bojową czy po głośnym łubudubu nie zostanie na placu boju już tylko w postaci kolejnej osłony do oddania strzału:wink Siła i zasięg przeciwpancernej broni piechoty też jest zróżnicowana, to także należy wziąć pod uwagę. Jedynym mankamentem, chociaż akurat sądzę że w tak ciężkich bojach jest to duże ułatwienie jest to że podział amunicji piechura obejmuje 3 klasy i pasuje do każdej broni w danej klasie (pistolety/karabiny automatyczne, RKM/CKM, broń długa powtarzalna/wyborowa). Ale ukłon do pancerniaków - amunicja jest skalibrowana i nie będzie pasowała z jednego czołu do czołgu innego typu
. Jeżeli chodzi o amunicję czołgową to występują 2 typy (całkiem się to sprawdza) czyli przeciwpancerna i rozrywająca/odłamkowa.
Ogólnie dużo by pisać o tym tytule i tak pewnie wszystkiego nie da się streścić w takim wątku...dodam tylko tyle że paliwka w sumie o ile nie ma jakiejś ciężarówki z nim do przejęcia to w baku ubywa i jedyną alternatywą jest przelewanie za pomocą kanistra/beczki z innego pojazdu, tak więc dosyć realne podejście, a fakt, że w grze występują zapałki które można użyć np. do puszczenia z dymem pól uprawnych rolnikowi (wypalanie trawy
) bo akurat zaczaił się tam czołg przeciwnika daje całkiem nowe środki taktyczne dla główkującego gracza
To w sumie tyle co chciałem Wam o tej grze napisać, a robię to po to że istnieje tam tryb multiplayer, więc może kiedyś spotkamy się i w tych "realiach" na placu boju
Jak na razie "zaraziłem" tym tytułem jednego z forumowiczów (ciężko nie było bo grał w poprzednią część
), ale niech się sam wypowie i doda od siebie swoje 3 grosze i ewentualne swoje skriny.
Jeżeli ktoś zainteresowany jest bardziej w/w tytułem to odsyłam na nieoficjalną polską stronkę dotyczącą tych gier:
tutajscreeny:
1 2 3 4 5 6 7