Wywiad z Goralem

Dziś nowość na naszym portalu! O co chodzi? A o rozpoczęty ciąg co tygodniowych wywiadów! W każdą sobotę postaram się wam dostarczyć na łamach naszego portalu jeden wywiad z kimś znanym polskiej i nie tylko scenie RO. Mam nadzieję, że ten pomysł przypadnie wam do gustu.
Na początek ktoś na pewno wam dobrze znany. Goral.
Zachęcam do czytania oraz do rozmowy na naszym forum na temat wywiadów czyli: kogo? i dlaczego!? chcielibyście zobaczyć w sobotnim &񗝎gradobiciu pytań&񗝍 ;)
 

 
Zdzira: 1. Witam Cię serdecznie, na początek przedstaw się.
 
Goral: Na imię mam Mariusz. Wiek 42 lata. Żonaty. Jestem z Wrocławia, no od 4 lat 1500m od Wrocławia
 
Zdzira: 2. Czym się zajmujesz w życiu prywatnym ?
 
Goral: Informatyką, informatyką i w wolnych chwilach informatyką. A jak już nie mam zupoełnie na nic czasu to zajmuję się domem
 
Zdzira: 3. Zdradź nam tajemnicę. Od czego się zaczęła Twoja przygoda z Red Orchestrą i skąd pomysł na ro.pl ?
 
Goral: Od informacji, że ma się pojawić gra, która realizmem przewyższa DoD-y (bo w to wcześniej grałem) no i będzie dostępna przez Steama. Pomysł na ro.pl wziął się akurat z przeczucia, że gra przyciągnie paru polskich graczy a poza oficjalną stroną gry nie ma nic dla polskich graczy na rynku. Jako, że wcześniej uruchomiliśmy 2 serwisy http://day.of.defeat.pl i http://festung-breslau.pl oraz, że postanowiliśmy uruchomić polski serwer gry w ramch Festung-Breslau.pl, to naturalnym się stało, że zrobiliśmy pierwszy polski serwis o grze. Załatwiliśmy link do naszego serwisu na oficjalnej stronie gry i zaczęliśmy ściągać tutaj rodaków (i nie tylko).
 
Zdzira: 4. To wiele wyjaśnia. Grasz jeszcze w coś oprócz RO ?
 
Goral: Niestety, nie mam na to za bardzo czasu, żeby go znaleźć na wiele gier. A że jako gram wyłącznie dla relaksu, więc wystarczy mi jedna gra. No, może się jeszcze od czasu do czasu potłuczemy w DoD lub DoD:S, ale to naprawdę będą marginalne wydarzenia.
 
Zdzira: 5. Pozostawmy na razie e-gaming, czym się interesujesz, jakiejś muzyki słuchasz?
 
Goral: No jestem trochę monotematyczny gdyż interesuję się głównie informatyką a zwłaszcza programowaniem, zgodnie z wykształceniem. Tak więc raczej większość czasu spędzam przy komputerze. Moja lepsza Połowa odciąga mnie od niego jak tylko może, więc spacery z pieskami, wypady w góry itp. Muzyki prawie nie słucham, przynajmniej nie dla samego słuchania. Z książek to oprócz informatycznych to jakieś thrillery polityczne.
 
Zdzira: 6. Kierujesz się jakimś życiowym mottem ?
 
Goral: Oj sporo by się znalazło właściwych. A takie szczególne to "Rób to co lubisz i lub to co robisz"
 
Zdzira: 7. Jaką przyszłość przewidujesz dla polskiej sceny Red Orchestry i co planujesz ?
 
Goral: W sumie ciężko mówić mi o scenie, gdyż jeśli takowa już jest, to ja raczej nie należę do niej. Scena, jeśli jest, potrafi się sama zorganizować. Nasze działania przede wszystkim skierowane są na graczy nie zrzeszonych, którzy tworzą jakąś społeczność, ale nie nazwałbym to sceną. Z resztą mam pewne negatywne doświadczenia z tzw. sceną DoD, która takim graczom jak ja potrafiła skutecznie obrzydzać grę na serwerze f-b.pl próbując narzucać swoje "racje" innym. Mam nadzieję, że w RO tego nie doświadczymy.
No cóż, jako wolontariusz będę starał się utrzymywać serwis i wraz z kolegami pomagać wszystkim zainteresowanym grą w Red Orchestra, i tym zrzeszonym jak i tym nie zrzeszonym.
 
Zdzira: 8. W jaki sposób scena może pomóc lub wpłynąć na wygląd portalu?
 
Goral: No cóż, zakładając serwis nie spodziewaliśmy się takiej popularności, która przekroczy popularność wcześniejszych naszych serwisów łącznie. Stąd wydawało się, że ekipa w składzie Trawiator, Ogoor i ja, oraz paru newsmanów wystarczy. Okazało się, że oczekiwania bywalców serwisu wzrastają z nią na dzień, a nam brakuje mocy przerobowych. Dołączyło do nas jeszcze paru aktywnych ludzi takich jak PrezesOI (tłumacz) czy _KaszpiR_ (grafika) oraz sprawdzamy kilku newsmanów i inne osoby współpracujące.
Jednak serwis w założeniu powstał na zasadzie "gracze dla graczy", więc każdy kto uważa, że może w jkakiś sposób pomóc innym graczom, ma jakiś pomysł, który można wdrożyć, może w każdej chwili złożyć nam ofertę swojej pomocy. Jednak z góry zastrzegam, że jest to działalność nonprofit.
 
Zdzira: 9. Co myślisz o PGA? Czy RO ma szanse się jeszcze na nim pokazać ?
 
Goral: Ciężko wyczuć. To wszystko zależy od tego ilu będzie graczy, którzy będą chcieli w to grać. Trzeba odpowiednio rozpropagować grę, która w Polsce jest wyjątkowo tania i myślę, że jeśli ktoś che się pochwalić, że ma jakiegoś oryginała, powinien kupić RO
Ale jestem dobrej myśli, nie wróżę końca RO w ciągu roku.
 
Zdzira: 10. Skąd się wziął Twój Nick ?
 
Goral: Odkąd sięgam pamięcią, wołają na mnie Góral. Wchodząc w Internet odfiltrowało mi kreskę nad o i jestem Goral.
 
Zdzira: 11. Chciałbyś na koniec dodać coś od Siebie ?
 
Goral: No cóż, gry są różne. Ja FPP zaczynałem od Wolfsteina. Poprzez Doom, Duke Nukem, Quake, Unreal i po pewnym okresie fascynacji nudziły mnie, nawet coraz to nowe numerki i możliwości nie potrafiły mnie do tych gier przekonać na dłużej.

Ponad 5 lat temu zakochałem się w Counter-Strike! To było właśnie to. Gra drużynowa, spora grywalność, spora rzesza graczy na całym świecie i w Polsce. Kupiłem sobie oryginała i się zaczęło. Jednak moje drugie ja gdzieś tam nie dawało mi spokoju i uruchomiłem na zasobach firmowych serwer gry "U Gorala". Zacząłem także współpracować z ludźmi od http://counter-strike.pl i paroma aktywnymi ludźmi. Powstało Centrum Polskich Serwerów CS-a i parę innych ciekawych projektów. Nawet pomagałem uruchamiać pierwszy serwis i serwer DoD 3.1.

Niestety zmiana w życiu zawodowym i prywatnym odsunęła mnie od CS-a. Jak wróciłem panował już Steam. C-S 1.6 nie przypadł mi do gustu, CS:S to już nie to, w końcu nie samą grafiką człowiek się relaksuje. Zerknąłem na DOD-a i tak, to było to. DoD 1.3 znów mnie zachwycił i włączyłem się do grupy animatorów serwera Festung-Breslau. Pojawiły się serwisy WWW. Pojawił się DoD:S, na którego "scena" zaczęła psioczyć i nie dawać mu większych szans na zaistnienie, a okazało się, że DoD:S żyje sobie całkiem nieźle, a zaczyna pustoszeć DoD.

No i pojawiło się RO. Mimo, że silnik nie najnowszy, jednak jego obecny realizm i grywalność zniewoliły mnie - mam nadzieję, że na długo.

Trochę się rozgadałem, ale to tylko po to, żeby uświadomić wszystkim, że już pewnie teraz ktoś gdzieś pisze jakiś hit, który lada moment może nas zauroczyć i spowodować, że odwrócimy się od RO. Tak może być i pewnie będzie, ale tak jak do DoD:S przeszło sporo luda z DoD, oraz z DoD:S przeszło sporo luda do RO, tak pewnie z RO przejdzie spora paczka na jego następcę. I jak zdrowie i chęci pozwolą, będziemy z nimi.

Więc trzymajmy się razem i żyjmy tą chwilą, dajmy innym z siebie to co w nas najlepsze a pewnie to zaowocuje czymś dobrym w przyszłości. A póki co, to nie żałujmy sobie kulek i granatów na serwerach i oby tak już zostało.
 
Zdzira: 12. Dziękuje za rozmowę i życzę powodzenia w wirtualnym świecie i nie tylko!