Dziś, a dokładnie 45 min. temu zakończyliśmy nasz pierwszy mecz w Nations Cupie organizowanym przez ROLadder.
W meczu tym zmierzyliśmy się z jednym z faworytów tego turnieju, drużyną Anglii.
Wynik końcowy Team Poland 2 : 6 Team England.
Zaczęliśmy bardzo ładnie w obronie na StalingradKessel. Bardzo ładna i długa obrona Warhouse'a zagwarantowała nam spory zapas czasu na odparcie późniejszych ataków.
Na jakieś 5 min przed końcem Anglicy zaczęli jednak nacierać. Nie daliśmy się i pomimo ich ostatniego szaleńczego ataku daliśmy radę utrzymać South station.
W ataku było już trochę gorzej. O ile Warhouse i Assembly szło powoli, ale skutecznie, tak North i South już niestety nie. Przeciwnik bardzo ładnie rozstawiony nie dał nam praktycznie możliwości przejścia.
Zmotywowani remisem na Stalinie, rozpoczęliśmy walkę na Odessie. Wystartowaliśmy po stronie rosyjskiej. Jak zwykle dobry początek w naszym wykonaniu. Zdobycie apartamentów, placu i wieży nie stanowiło dla nas problemu.
Niestety z HQ było już nieco gorzej. Przeciwnik nie dał się nabrać na dwustronny atak i skutecznie nas eliminował.
Pod koniec rundy pojawiła się szansa gdy kTT razem z Tinem przedarli się przez ogień zaporowy anglików i podeszli kilka metrów bliżej pod osłoną MG Guza. Niestety nie udało im się i tym akcentem rozczarowani zakończyliśmy atak na Odessie.
W obronie....tak jak zwykle na początku ładnie, później nie ma co opowiadać. Broniliśmy się zawzięcie do ostatnich minut po stracie 3 głównych punktów. O zwycięstwie Team England zdecydował brak 1 człowieka na naszym HQ !
Nie mniej jednak uważam nasz debiut za bardzo udany. Graliśmy z faworytem. Większość ludzi na stronie czy na ircu nie dawała nam żadnych szans, typowali wyniki po 8:0. Dlatego chciałbym podziękować chłopakom za to, że pokazali, że Polacy łatwo skóry nie oddadzą.
Na koniec chciałbym zakomunikować, że ruszyła strona Team Poland RO.
Dostępna jest pod adresem http://ro.teampoland.net
Serdecznie zapraszam do odwiedzania naszej strony i trzymania kciuków za nas w meczu z Team Canada.